Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Jean Paul – frankoński wzór dla Mickiewicza

Data publikacji: 20 sierpnia 2017 r. 22:22
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:46
Jean Paul – frankoński wzór dla Mickiewicza
 
Co łączy Lenina z niemieckim pisarzem i filozofem, który przeszedł do historii jako Jean Paul? Tak wódz światowej rewolucji proletariackiej, jak i Jean Paul mieli słabość do ciemnego piwa! Ponadto, obaj urodzili się w miastach, gdzie piwo było i jest produkowane: Lenin urodził się w Symbirsku nad Wołgą, a Jean Paul w Wunsiedel – miasteczku w bawarskiej prowincji Górna Frankonia, słynącej z produkcji piwa na cały świat!

21 marca 2013 roku obchodzono 250. rocznicę urodzin Johanna Paula Friedricha Richtera, bo tak naprawdę nazywał się Jean Paul, który swój pseudonim przybrał w hołdzie dla twórczości i myśli urodzonego w Genewie Jeana-Jacques’a Rousseau.

Jean Paul swoją pierwszą powieść wydaje anonimowo: „Grönländische Prozesse” (1783) oraz pod pseudonimem J.P.F. Hasus „Auswahl aus des Teufels Papieren” (1789). Jako Jean Paul objawia się światu w powieści „Die unsichtbare Loge” (1793). Jego twórczość przypada na jeden z bardziej burzliwych okresów w najnowszej historii: od rewolucji francuskiej po liczne konflikty i zmiany granic w ówczesnej Europie. Ten czas ma również odbicie w literaturze i myśli społecznej. Rodzi się klasycyzm i romantyzm. Powstają nowe idee, w tym wolnościowe. Za ich głoszenie przyjdzie i jemu stawać przed sądem…

Jean Paul tworzył w tym samym czasie co Goethe i Schiller. Doszło nawet do ich spotkania w Weimarze. Przekazy historyczne mówią, że panowie nie przypadli sobie do gustu. Goethe określił go jako „istota fantazyjna”, a Schiller nazwał „człowiekiem, który spadł z księżyca”. To, co nie spodobało się jego rodakom, spotkało się z uznaniem Adama Mickiewicza, który budował nastrój IV części „Dziadów” w oparciu o opowieści niesamowite Jeana Paula.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 18 sierpnia 2017 r.

Tekst i fot. Krzysztof ŻURAWSKI

Na zdjęciu: Pomnik Jean Paula w Bayreuth

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

A co łączy konia z koniakiem?
2017-08-22 08:16:27
A Stalina z Hitlerem? - pierwszy nie był Rosjaninem, drugi nie był Niemcem. I obaj mieli wąsy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA