Prokuratura postawiła zarzuty sześciu osobom zatrzymanym w poniedziałek przez CBA. B. rzecznik MON Bartłomiej M. i b. poseł PiS Mariusz Antoni K. usłyszeli zarzuty powoływania się wspólnie na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwianiu spraw dla uzyskania korzyści majątkowej.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zarzuty sformułowała także w stosunku do trzech byłych pracowników Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz byłej pracownicy Ministerstwa Obrony Narodowej.
O decyzji tarnobrzeskiej prokuratury poinformował we wtorek po południu w komunikacie jej rzecznik Andrzej Dubiel.
Bartłomiejowi M. oraz Mariuszowi Antoniemu K. zarzucono "powoływanie się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł".
Ponadto Bartłomiej M. i była pracownica MON Agnieszka M. usłyszeli zarzuty przekroczenia swoich uprawnień jako funkcjonariuszy publicznych i działania na szkodę spółki PGZ w związku z zawartą przez nią umową szkoleniową. - Tym samym doprowadzili do wyrządzenia spółce szkody w wysokości 491 964 zł - czytamy w komunikacie rzecznika prokuratury.
Dodatkowy zarzut postawiony Agnieszce M. dotyczy przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego w związku z organizacją wystawy pod patronatem MON.
Z kolei b. członek zarządu PGZ Radosław O., b. dyrektor biura marketingu PGZ Robert K. oraz b. dyrektor wykonawczy firmy Robert Sz. usłyszeli w tarnobrzeskiej prokuraturze zarzuty działania na szkodę spółki i wyrządzenia jej szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.
- Przestępstwo ma związek z zawieraniem w imieniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej niekorzystnych dla niej umów dotyczących usług szkoleniowych, organizacji targów przemysłu obronnego, a także koncertu i wystawy multimedialnej. Poniesione z tego tytułu szkody wynoszą 3 195 712 zł - podała prokuratura.
Do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu trafiły już wnioski o trzymiesięczny areszt dla Radosława O., Roberta K. oraz Roberta Sz.
Prokuratura w Tarnobrzegu prowadziła od grudnia 2017 roku śledztwo dotyczące niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę PGZ S.A.
(PAP)
Fot. Robert Stachnik (arch.)