Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Wspólnie przezwyciężyć kryzys europejski

Data publikacji: 05 czerwca 2018 r. 20:15
Ostatnia aktualizacja: 07 czerwca 2018 r. 08:37
Wspólnie przezwyciężyć kryzys europejski
Prezydent Polski Andrzej Duda oraz Niemiec Frank-Walter Steinmeier Fot. PAP/Marcin Obara  

Europa, a w niej Polska i Niemcy, jest bezpieczna, gdy Berlin i Warszawa dostrzegają się nawzajem, respektują i potrafią współpracować - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas konferencji dot. relacji polsko-niemieckich. Nie ulegajmy pokusom egoizmu i dominacji - apelował.

W konferencji zatytułowanej „Polska i Niemcy w Europie”, która odbyła się we wtorek na Zamku Królewskim w związku z obchodami 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, bierze udział także przebywający z wizytą w Polsce prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.

Razem na 100-lecie

- Jesteśmy zwolennikami UE wolnych narodów i równych państw - podkreślił prezydent Andrzej Duda po wtorkowej rozmowie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. Steinmeier przekonywał z kolei, że aby przezwyciężyć kryzys, Unia potrzebuje wzajemnego zaufania i czegoś na kształt poczucia "my".

Podczas wspólnej konferencji prasowej prezydentów Polski i Niemiec w Pałacu Prezydenckim, Duda dziękował Steinmeierowi za przyjęcie zaproszenia i przybycie do Warszawy w związku z obchodami stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

- Pan prezydent jest pierwszym przywódcą, który przyjechał do naszego kraju po to, żeby razem z nami uczcić tę niezwykle ważną dla nas rocznicę - podkreślił. 

Również prezydent Steinmeier wyraził zadowolenie z tego, że razem z prezydentem Dudą może świętować stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę, odnotowując, iż "to nie jest coś oczywistego, że zaprasza się niemiecką głowę państwa, aby obchodzić stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości". Oświadczył w tym kontekście, że fakt, iż polsko-niemieckie pojednanie stało się możliwe, napawa go "pokorą i wielką wdzięcznością".

- Dla Niemiec bliskie i przyjazne stosunki z Polską, zwłaszcza w obliczu mrocznego rozdziału naszej historii, to jest naprawdę nieoceniona wartość - zaznaczył Steinmeier.

Przyszłość UE

Wśród tematów rozmów prezydentów znalazła się także przyszłość UE. Duda zaznaczył w tym kontekście, że Polska liczy, że w Unii nie będą wcielane w życie idee, takie jak Europa dwóch prędkości czy "budowanie zinstytucjonalizowanego, silnego jądra Unii Europejskiej".

- Jesteśmy zwolennikami Europy wolnych narodów i równych państw, a więc takiej Europy, gdzie każde państwo ma swoje miejsce, ale z drugiej strony ma taki sam głos jak inne państwa. W związku z tym może czerpać także takie same benefity z tego, że jest w Unii Europejskiej - podkreślił prezydent, wyrażając wiarę, że w tym, bliskim fundamentom projektu europejskiego, kierunku pójdzie przyszłość Unii". Jak zaznaczył, wraz z prezydentem Niemiec wyrazili niepokój w związku z tym, że w niektórych krajach Unii do głosu dochodzą formacje polityczne, które mają antyeuropejski program. Zapewnił zarazem, że w Polsce jest duże poparcie dla Unii Europejskiej.

Z kolei Steinmeier przekonywał, że UE potrzebuje obecnie "więcej niż kiedykolwiek wspólnego i wzajemnego zaufania".

- Musimy wnieść konstruktywny wkład, tak, aby przezwyciężyć kryzys europejski i aby ta Europa dla młodych pokoleń była rzeczywiście atrakcyjną perspektywą - dodał. Konieczną odpowiedzią na zmiany w otaczającym nas świecie jest - zdaniem niemieckiego prezydenta - "Europa pewna siebie".

Istota bezpieczeństwa

Duda i Steinmeier odnieśli się także do problematyki bezpieczeństwa. Polski prezydent wyraził nadzieję na utrzymanie przez zbliżający się szczyt NATO w Brukseli dotychczasowej polityki wobec Rosji, opartej na dwóch ścieżkach - wzmacniania obronności i obecności sojuszniczej na wschodniej flance Sojuszu oraz dialogu. Dziękował przy tym Steinmeierowi za zaangażowanie Niemiec w celu zakończenia konfliktu zbrojnego na Ukrainie i rozwiązania problemu okupacji ziem ukraińskich przez separatystów.

- Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę na świecie, że nie byłoby tych separatystów, gdyby nie stałe wsparcie ze strony rosyjskiej - zaznaczył. W związku z tym - przekonywał polski prezydent - to z Rosją należy dyskutować na temat zakończenia tego konfliktu i "powrotu do spokoju na integralnych, ukraińskich ziemiach, aby przywrócona została uznana międzynarodowo granica pomiędzy Rosją a Ukrainą".

Zapytany przez dziennikarzy, czy ufa amerykańskim gwarancjom bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO w sytuacji, w której prezydent USA Donald Trump kieruje się doktryną "America first", Duda zwrócił uwagę powołując się na sondaże: "Jesteśmy z tego zadowoleni, że nie tylko Polska jest w NATO, ale że także NATO jest w Polsce".

Kontrowersje wokół Nord Stream 2

Prezydent relacjonował też, że w czasie rozmowy ze swoim niemieckim partnerem po raz kolejny wyraził "swoją dezaprobatę jeżeli chodzi o projekt Nord Stream 2". Jak podkreślił, wyjaśnił zarazem Steinmeierowi, że opór Polski wobec tego projektu wynika z troski o interesy naszej części Europy.

- W naszym przekonaniu chodzi też o interesy Europy jako całości, dlatego że nie chcielibyśmy sytuacji, w której jest wyrazista dominacja dostawcy rosyjskiego - myślę tu przede wszystkim o Gazpromie - zastrzegł Duda.

Do kwestii projektu Nord Stream 2 odniósł się także Steinmeier, wskazując, że Nord Stream 2 jest realizowany przez prywatne przedsiębiorstwa, a rząd niemiecki nie jest bezpośrednio zaangażowany w jego budowę. Przyznał jednocześnie, że mimo to ma on implikacje polityczne.

- Niemcy i rząd federalny wiedzą, jaka jest ich odpowiedzialność i również w Polsce widzicie państwo, że kanclerz Angela Merkel starała się zawsze o to, żeby wbrew obawom, jakie panują w Polsce czy na Ukrainie, Nord Stream 2 nie zastąpił drogi tranzytowej przez Ukrainę, tylko żeby rzeczywiście ten przesył gazu przez Ukrainę był dalej utrzymany. Te rozmowy będą oczywiście kontynuowane - powiedział prezydent Niemiec.

(pap)

Fot. PAP/Marcin Obara

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Demilitaryzacja.
2018-06-07 06:51:39
Bezpieczeństwo Polski bedzie tym większe im dalej od granic Polski będą znajdowały się wojska, zarówno NATO, jak i wojska rosyjskie. Nie ma rozmów NATO-Rosja ktore prowadziłyby do demilitaryzacji.
Po tzw. II Wojnie Swiatowej...
2018-06-06 01:38:03
"Pogadac Sobie" jeszcze na razie mozna... pytanie tylko jak dlugo "jeszcze"... po przyjeciu - az tyyylu Is-lamistow ??
3-090-8f0-sdafd,mas-=23
2018-06-05 20:49:54
a gdzie reparacje ?BUHAHAHHAAHAHHAHA tu sie moskiewskie slugusy nie wypowiadaja jakos
3-090-8f0-sdafd,mas-=23
2018-06-05 20:21:57
buhaha a jaki bank chcial sprzedac akcje polic ruskim i kiedy to bylo ??? wolni i .... pro rosyjscy jak caly torun, nawet prezes o tym mowil 10-15 lat temu w gazecie polskiej ale wykorzystal ich wszystkich do zdobycia wladzy

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA