Platforma złoży w piątek (17 marca) wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło – poinformował lider PO Grzegorz Schetyna. Jak mówił, jest naturalnym i głównym kandydatem PO na stanowisko przyszłego premiera.
– W piątek chcemy zgłosić (wniosek o wotum nieufności), będziemy także wskazywać osobę, która będzie reprezentować wnioskodawców, (i) tak, jak przy konstruktywnym wotum nieufności osobę, która będzie wskazana jako prezes Rady Ministrów – powiedział Schetyna we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie. Zapewnił, że Platforma ma parę scenariuszy i parę propozycji, ale przekaże tę informację w piątek. Pytany, czy on, jako lider partii, jest naturalnym kandydatem na stanowisko przyszłego premiera, Schetyna powiedział: "Jestem naturalnym i głównym kandydatem".
Zapowiedział też, że Platforma będzie rozmawiała ze wszystkimi ugrupowaniami opozycyjnymi o poparciu dla swojego wniosku.
– Będziemy prosić o wsparcie. To jest oczywiste – zadeklarował.
Inicjatywa PO to pokłosie czwartkowego szczytu unijnego, na którym przywódcy UE ponownie wybrali Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Przeciwko jego kandydaturze był tylko polski rząd, który na tę funkcję proponował europosła Jacka Saryusz-Wolskiego. Głosowanie nad wnioskiem odbywa się nie wcześniej, niż po upływie 7 dni od jego złożenia. Do wyrażenia rządowi wotum nieufności potrzebna jest większość ustawowej liczby posłów, czyli co najmniej 231.
Schetyna pytany, dlaczego PO nie zdecydowała się na złożenie wotum nieufności jedynie wobec ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, odpowiedział, że "to nie jest tylko jego wina".
– Polityka PiS – nie tylko ministra Waszczykowskiego, ale całego rządu i Jarosława Kaczyńskiego – wyprowadza nas z Unii Europejskiej, dlatego chcemy debaty i chcemy to Polakom bardzo wyraźnie powiedzieć. Ta sprawa jest naprawdę poważna – podkreślił.
(pap)
Fot. PAP/Leszek Szymański