Wszelkie zjawiska obecne w zglobalizowanym świecie, również te negatywne, wcześniej czy później do nas dotrą, tak będzie też z terroryzmem – mówi dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas Krzysztof Liedel. Trzeba nauczyć się żyć z tą świadomością i uruchomić system edukacji antyterrorystycznej – dodaje.
– Zamachy w Brukseli są bezpośrednio związane z szeroko zakrojoną operacją antyterrorystyczną na terenie Belgii i Francji – uważa ekspert. Jego zdaniem wtorkowe zamachy „być może nie są związane z aresztowaniem konkretnego terrorysty, ale ta grupa (związana z zamachami w Brukseli-PAP) najprawdopodobniej zdawała sobie sprawę, że w każdej chwili może zostać zatrzymana i być może ad hoc przygotowała ten zamach terrorystyczny, a być może był to scenariusz, który miał być zrealizowany w późniejszym czasie, natomiast został przyspieszony ze względu na operację antyterrorystyczną”.
– Trzeba pamiętać, że Polska nie żyje w próżni. Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i dzisiaj w zglobalizowanym świecie jest tak, że wszelkie zjawiska – i te związane z nowoczesnością, postępem cywilizacyjnym, ale również te negatywne (...), wcześniej czy później do nas dotrą – tak będzie również z terroryzmem. Im więcej zyskamy wiedzy, doświadczenia z nieszczęścia innych, tak będziemy w stanie się przygotować na to negatywne zjawisko – powiedział Liedel.
Jego zdaniem ważne jest to, „byśmy nauczyli się żyć z terroryzmem”. Według Liedla „trzeba pamiętać, że terroryzm wszedł do kanonu stosunków międzynarodowych i będzie w nim funkcjonował, każdy obywatel, każdy członek społeczeństwa powinien być takim aktywem, jeśli chodzi o system antyterrorystyczny”.
– Chodzi o to, byśmy zwracali uwagę na nietypowe zachowania, na to, co się dzieje wokół nas, musimy uruchomić system edukacji antyterrorystycznej, ludzie muszą wiedzieć, co robić, jak się zachowywać w przypadku zagrożenia terrorystycznego, jak współdziałać ze służbami, tylko wtedy jesteśmy w stanie minimalizować zagrożenie i jesteśmy w stanie minimalizować straty – przekonuje ekspert.
* * *
W miniony piątek, po czterech miesiącach poszukiwań, belgijska policja schwytała w Brukseli Salaha Abdeslama, uważanego za koordynatora krwawych paryskich zamachów z 13 listopada ub.r. Poza nim zatrzymano jeszcze cztery inne osoby podejrzane o związek z zamachami. Zatrzymań dokonano podczas zakrojonej na szeroką skalę operacji policji, wojska i sił specjalnych przeprowadzonej w brukselskiej dzielnicy Molenbeek, skąd 26-letni Abdeslam pochodził. (pap)
Fot. EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON