Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Spotkania Wałęsy z kontrwywiadem

Data publikacji: 24 lutego 2016 r. 23:57
Ostatnia aktualizacja: 29 lutego 2016 r. 11:41
Spotkania Wałęsy z kontrwywiadem
Lech Wałęsa Fot. Ryszard Pakieser  

Na polecenie kierownika do 1976 roku spotkałem się pięć razy z kontrwywiadem, a nie z funkcjonariuszami SB - napisał Lech Wałęsa w środę na portalu społecznościowym. Do 1976 r. był też - jak podkreślił - formalnie wzywany na komendę milicji. Oświadczył, że podczas tych spotkań na nikogo nie donosił.

Na swoim mikroblogu były prezydent kolejny raz podkreślił, że nikomu nie wyrządził żadnej krzywdy: "Abp Sławoj Leszek Głódź mówi, że wyrządziłem jakieś krzywdy, aż się prosi by zmierzyć, kto więcej?" - napisał. (pisownia oryginalna). "Oświadczam, że nie znam żadnej krzywdy wyrządzonej. Proszę o konkrety gdzie, co, komu, kiedy ? To co opowiadają Jagielski Szyler Lenarciak to bezczelne kłamstwa. To wytworzyła SB, by brać na moje konto pieniądze. Ja musiałem spotkać się w pracy na polecenie kierownika i nie z SB, a z kontrwywiadem i było tego może pięć razy do 1976 r." - wyjaśnił Wałęsa.

"Potem było kilka wezwań formalnych do komendy i tu musiałem stawić się na wezwanie, ale tego też było około pięć razy do 1976 r. Na żadnym z tych spotkań nie padło z mojej strony żadne nazwisko, ani jakikolwiek donos" - zaznaczył. Według Wałęsy jest to udowodnione w upublicznionych ostatnio przez IPN dokumentach.

* * *

Abp Sławoj Leszek Głodź proszony o refleksję w związku z dyskusją na temat współpracy Wałęsy z SB, powiedział KAI, że chciałby, aby w Roku Miłosierdzia były prezydent przeprosił tych, których skrzywdził, a jednocześnie wybaczył to wszystko, co teraz na niego spływa.

- Należy tę sprawę zamknąć publicznie, wobec ludzi i Pana Boga oraz polecić ją Miłosierdziu Bożemu. Inaczej pozostanie krwawiąca rana - dodał. (pap)

 

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czas PO-kaze...?
2016-02-29 11:29:59
Majac Matkie Boskie w klapie swojej marynarki i tak blisko ust, ciekawym jest... ile jest w tym wszystkim klamsta a ile prawdy...??
Wczasowiczka z Sopotu,
2016-02-28 23:57:16
I tu i tam... byl tego moze 5 razy, czyli w sumie juz 10 razy...! A ze morze Baltyckie lezy blisko Gdanska, to Pan "Bolek" chyba dobrze wie... ze Ono jest glebokie i szerokie...!!
tomek
2016-02-25 03:21:33
kontrwywiad spotkal sie 5 razy ze zwyklym robotnikiem i nie padly zadne nazwiska.Funkcionariusze SB pisali donosy W imieniu Walesy zeby zagarnac extra 1000zlotych narazajac sie na utrate intratnych posad i przywilejuw.Kto pamieta tamte czasy wie ze to kompletna bzdura.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA