Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Sędzia TK zataił współpracę z wywiadem?

Data publikacji: 24 listopada 2016 r. 21:35
Ostatnia aktualizacja: 01 grudnia 2016 r. 14:08
Sędzia TK zataił współpracę z wywiadem?
 

Wyjaśnienia Mariusza Muszyńskiego nt. jego życiorysu „nie były konkluzywne” – tak prezes TK Andrzej Rzepliński opisał swoją rozmowę z sędzią Trybunału. Dodał, że nic nie wie, czy kandydując na sędziego Muszyński zataił jakiś fakt z życiorysu.

„Gazeta Wyborcza” napisała w środę, że w niezależnych źródłach potwierdziła informację, iż sędzia Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński ukrył przed Sejmem, że w latach 90. służył w wywiadzie. Sama praca w służbach specjalnych – pisze „GW” – nie jest przeszkodą w sprawowaniu funkcji sędziego; przeszkodą jest zatajenie tej służby.

O kwestię konsekwencji ewentualnego zatajenia takiego etapu w życiorysie na sprawowanie funkcji sędziego TK dziennikarze pytali prezesa Trybunału Andrzeja Rzeplińskiego i wiceprezesa Stanisława Biernata.

– Ja nie wiem, czy w tym przypadku kandydat na sędziego konstytucyjnego zataił ten fakt. Nie wiem też, w jakiej procedurze należałoby, jeśli tak by było, ujawnić ten fakt i nie wiem komu. Ponieważ nie wiem, nie będę komentował – odpowiedział Rzepliński.

Dodał, że doszło na ten temat do rozmowy między nim a Muszyńskim, gdy otrzymał w tej sprawie pytania od jednego z dziennikarzy. Rozmowa ta odbyła się w obecności wiceprezesa Biernata.

– To nie było takie konkluzywne wyjaśnienie, co czynił w tym okresie, o który pytał ów dziennikarz” – odpowiedział Rzepliński, pytany o reakcję Muszyńskiego podczas tej rozmowy.

Według „Gazety Wyborczej”, w 1993 r. Muszyński po studiach prawniczych został przyjęty do UOP i skierowany na szkolenie w Ośrodku Kształcenia Wywiadu w Kiejkutach Starych. „Potem rok pracował w centrali UOP. W ambasadzie w Berlinie objął funkcję szefa działu prawnego. Zdaniem naszych informatorów była to «przykrywka» dla drugiego etatu – oficera służb” – pisze „Wyborcza”. Jak podaje dalej, w 1996 r. na życzenie strony niemieckiej Muszyński musiał w ciągu jednego dnia opuścić placówkę.

Jak się dowiedziała PAP w dobrze poinformowanym źródle zbliżonym do MSZ, Muszyński wyjechał na placówkę do Niemiec w 1998 r. a wrócił w 2002 r. „Jeśli mieliby go rzekomo wydalić w 1996 roku, to nigdy by go nie przyjęli w 1998 roku” – podało PAP źródło.

* * *

Mariusz Muszyński został wybrany do TK 2 grudnia na jedno z miejsc w Trybunale – jak orzekł dzień później TK – prawidłowo obsadzonych przez Sejm poprzedniej kadencji. Prof. Muszyński do tej pory nie orzekał jeszcze jako sędzia, ponieważ nie dopuszcza go do tego prezes TK, prof. Andrzej Rzepliński.

(pap)

 Fot. Robert STACHNIK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Imer
2016-11-26 13:58:27
Nie ma to jak tzw.sędzia Stępień ten po całości zakpił z prawa konstytucji i sobie fundację otworzył. Tak poprostu.Taka z niego Demokratura.On kasta reszta pionki.
wert
2016-11-26 12:07:55
Rzepliński to pracuje na rzecz Polaków, natomiast Macierewicz jak by nie patrzeć robi wszystko po myśli Putina, więc dla kogo on może pracować
Duze pieniedze,
2016-11-26 00:46:51
Do Feliksa... to nie wiesz ze tym wszystkim "steruje sie" dalej az z Afryki...!!
PO-kolenia PO-d Lupe...
2016-11-26 00:40:09
A dla Kogo... pracowali PO-przednicy w latach 1945-2015 ??
@mnie bardziej ciekawi
2016-11-25 14:55:47
Dla Polski, tłumoku.
Feliks
2016-11-25 14:44:50
Republika okrągłego stołu żyje w dostatku. Są togowcami w Trybunale, śadach, prokuratorach, jak i patriotami stąd moda na AK i ciepłe posadki wykładowców historii, prawa. Zasilają też szeregi mundurowych plus puste frazesy bóg honor ojczyzna. Wszyscy zarabiają powyżej 200 tys rocznie, a pospolity Kowalski to 20 tys rocznie może zarobić. Za rok pracy agent kupi sobie mieszaknie, a Kowalski za 40 lat pracy nawet na to mieszkanie nie zarobi.
mnie bardziej ciekawi
2016-11-25 13:24:16
Dla kogo pracuje Macierewicz ?
i jak się teraz wytłumaczy pisowski Prezydent Duda ?
2016-11-25 12:38:41
że powołał na sędziego TK agenta ?
MAM INNE PYTANIE
2016-11-25 10:41:19
Dla kogo pracuje Rzepliński ?
Dryja
2016-11-25 09:55:53
Współpraca ze Służbami wolnej i niepodległej Rzeczypospolitej nie jest zaszczytem i obowiązkiem? Tak tylko pytam bo może coś mi umknęło?
K k łba nie urwie
2016-11-25 08:09:51
Już sama praca powinna być przeszkodą, a zatajenie całkowitą dyskwalifikacją z pełnienia jakiegokolwiek stanowiska związanego z sądownictwem.
Pytanie...
2016-11-25 00:58:27
A czy "ewentualnie" tylko On jeden... czy jest Ich wiecej... ???

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA