Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Pseudoturyści zaśmiecają historyczny krzyż na Giewoncie

Data publikacji: 28 sierpnia 2018 r. 16:15
Ostatnia aktualizacja: 06 września 2018 r. 21:16
Pseudoturyści zaśmiecają historyczny krzyż na Giewoncie
Fot. Wikipedia/Jerzy Opioła  

Pseudoturyści montują na krzyżu na Giewoncie różne pamiątki. To zaśmiecanie Tatrzańskiego Parku Narodowego, za które grozi nawet 500 zł mandatu – powiedział leśniczy z TPN Marcin Strączek–Helios.

– Najwięcej z krzyża na Giewoncie odpinamy metalowych kłódek z wyrytymi inicjałami zakochanych. Są też wypisywane na tabliczkach pamiątki zdobycia Giewontu, jakieś pamiątki ślubu, urodzin, a poza tym różne drobnostki, na przykład chustki przywiązane do konstrukcji, kapelusze czy wstążki –  powiedział leśniczy Strączek–Helios.

Szpecące krajobraz elementy pracownicy TPN systematycznie znoszą ze szczytu. W razie konieczności odcięcia kłódek czy tablic przyrodnicy muszą wnosić na Giewont specjalny sprzęt. Zdarzyło się nawet, że wandale przewiercili konstrukcję krzyża i śrubami przytwierdzili do niej metalową tablicę. Często luźne śmieci porywa wiatr, a następnie zaplątują się w ścianie Giewontu albo w kosodrzewiny, szpecąc krajobraz, albo w konstrukcję krzyża i ją niszczą. Strączek-Helios szacuje, że pracownicy TPN miesięcznie zdejmują z krzyża duży worek śmieci. W wakacje pojawia się ich na Giewoncie nawet więcej.

– Czasami bywa tak, że jednego dnia wysprzątamy konstrukcję krzyża, a następnego już są kolejne śmieci. Ostatnio na krzyżu pojawił się napis konstytucja – wymienia leśniczy.

Zaśmiecanie parku narodowego jest niedozwolone. Grozi za to mandat do 500 zł. Trudno jednak złapać pseudoturystów na gorącym uczynku, bo, jak tłumaczył leśniczy, gdy strażnik jest na szczycie, nikt nie robi niedozwolonych rzeczy. Różne okolicznościowe tabliczki z napisami są montowane też w innych częściach Tatr. Często wandale przyklejają je bezpośrednio do skał. Zdarzenia takie przyrodnicy obserwują na przykład na Rysach.

– Znajdujemy tabliczki poświęcone osobom, które zginęły w Tatrach, jednak miejsce na takie upamiętnienie jest wyznaczone przy Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej na Wiktorówkach. Ze wszystkich innych miejsc takie rzeczy są usuwane. Często zdarza się, że inni turyści ściągają te tabliczki i oddają je pracownikom parku – powiedział PAP leśniczy Marcin Strączek-Helios.

(pap)

Fot. Wikipedia/Jerzy Opioła

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@terens
2018-08-30 20:52:21
Tak jak zaśmieceniem miejsca Twoich urodzin była budowa porodówki , w której sie rodziłeś ? . Są takie czasy , były inne . Zasmieceniem brzegów pewnej rzeki była budowa np. Wawelu , Warszawy , Szczecina ?
terens
2018-08-30 07:42:50
Zaśmieceniem Giewontu jest raczej postawienie tam krzyża
k
2018-08-28 18:01:24
Kiedyś ryli scyzorykem - " my tu bylim " , Upamiętniali leninów i stalinów , teraz te kłódki wieszaja po mostach ! Gór naszych narodowych / TPN/ , krzyża nie szanują - CHAMY , PRYMITYWY , GŁUPOLE !Te kłódki to se na majtochach pozapinajcie - naśladowcy głupich zwyczajów z zachodu / i wschodu ! /.
Śp.Stalin
2018-08-28 17:29:55
Czas na tablice : bracia tu byli wniesieni!!!!!
guciu
2018-08-28 16:46:18
Zapłakana Polska cała hmm?!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA