Kto walczy o Polskę, jest jak polski żołnierz - mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości Święta Wojska Polskiego w Katowicach. Nawiązał w ten sposób do uczestników powstań śląskich. Zwierzchnik Sił Zbrojnych wyraził przekonanie, że rząd jest zdeterminowany, by zmodernizować polską armię.
Właśnie w powodu setnej rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego to w Katowicach – a nie jak zwykle w Warszawie - odbywają się główne uroczystości Święta Wojska Polskiego, obchodzonego 15 sierpnia na pamiątkę bitwy warszawskiej z 1920 r.
- "Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy" - myślę, że te słowa mieli w pamięci wszyscy żołnierze, którzy zmobilizowani przez marszałka Józefa Piłsudskiego, przez premiera Wincentego Witosa i innych wielkich polskich polityków, szli wtedy na front pod Warszawą, tamtego pamiętnego sierpnia 1920 roku. Ale myślę, że to samo na myśli mieli także mieszkający tutaj ludzie Górnego Śląska, Ślązacy, kiedy prześladowani przez Niemców zbrojnie stanęli do tego, aby walczyć, by tutaj była Polska - mówił w czwartek Andrzej Duda tuż przed uroczystą defiladą wojskową w Katowicach.
Przypomniał, że powstańcy śląscy nie należeli do polskiej armii, najczęściej wcześniej byli wcześniej żołnierzami państw zaborczych, tak jak ich dowódca Alfons Zgrzebniok. - Bo ten, kto chwyta za broń, żeby walczyć o Polskę i polskość, jest jak polski żołnierz – dodał.
W swoim przemówieniu prezydent wyraził przekonanie, że obecny rząd jest zdeterminowany, aby realizować program modernizacji polskiej armii. - Wierzę głęboko, że zarówno polski rząd pod wodzą premiera Mateusza Morawieckiego, jak i MON pod wodzą ministra obrony (Mariusza Błaszczaka) są absolutnie zdeterminowane, aby program modernizacji Wojska Polskiego realizować i aby zwiększać wydatki na obronność; jestem absolutnie pewien, że są zdeterminowani, aby wzmacniać nasza silę militarną i sojuszniczą - oświadczył prezydent.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych dziękował "sojusznikom za to, że odpowiedzialnie przyjmują na siebie obowiązek strzeżenia pewności art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego". - Ich obecność jest dowodem, że państwa NATO swoje zobowiązania traktują poważnie. My także traktujemy swoje zobowiązania poważnie i możemy je wypełniać właśnie dzięki naszym żołnierzom - zaznaczył Andrzej Duda.
Premier Mateusz Morawiecki wyraził przekonanie, że czwartkowa defilada w Katowicach jest demonstracją jedności Polski. Mówiąc o przypadającej w czwartek 99. rocznicy bitwy warszawskiej, podkreślił że jej bohaterowie powstrzymali komunistyczne wojska, które szły na Warszawę i inne europejskie miasta.
Nawiązując do setnej rocznicy pierwszego postania śląskiego, powiedział że powstańcy "z bronią w ręku ukształtowali granicę odradzającej się Polski". - Dzięki tamtemu bohaterstwu dzisiaj cieszymy się wolną Polską - zaznaczył premier. Szef rządu wspominał, że także w latach II Wojny Światowej wojsko polskie "zaznaczyło się nieprawdopodobnym bohaterstwem, nieustępliwością".
- Hart ducha naszych żołnierzy pokazał jak Polscy cenią wolność, jak cenią niepodległość. To nasze umiłowanie wolności, sprzeciw przeciw tyranii, nasze umiłowanie praworządności i demokracji wpłynęło na losy świata – ocenił i dodał, że "trzeba szczególną czcią otoczyć wszystkich żołnierzy z przeszłości, ale też podziękować współczesnym wojskowym, którzy strzegą granic Polski i służą w misjach w różnych częściach świata". - Wiemy, że idziecie w ślady wiernych Polsce powstańców śląskich, bo jest wielkim wspaniałym symbolem, że ta defilada Wojska Polskiego odbywała się właśnie tutaj, w sercu Górnego Śląska, w Katowicach. Jestem przekonany, że w ten sposób pokazujemy jedność Polski.
Morawiecki obiecał, że rząd będzie robił wszystko, by polska armia była doskonale uzbrojona, a proces jej modernizacji postępował jak najszybciej.
- Dzisiaj przed nami dobry czas, mogą spełnić się marzenia naszych ojców, marzenia naszych dziadów, którzy rysowali granice Polski swoja krwią, mogą spełnić się ich marzenia o budowie silnej, sprawiedliwej, solidarnej Rzeczypospolitej. To było także marzenie wyrażane w owym czasie przez Wojciecha Korfantego, i jesteśmy dzisiaj na dobrej drodze do wypełnienia ich dziedzictwa, ich testamentu. Niech Bóg ma w opiece Polskę, polską armię i polskiego żołnierza - powiedział szef rządu.
Szef MON Mariusz Błaszczak mówił przed defiladą, że Święto Wojska Polskiego to okazja do pokazania dumy z bycia Polakiem i okazja do wyrażenia wdzięczności żołnierzom za ich codzienną służbę.
- Spotykamy się w Katowicach, w miejscu wyjątkowym, dlatego że czas jest wyjątkowy. Sto lat temu mieszkańcy Górnego Śląska zdecydowali, że chcą być częścią odradzającej się Polski. Dzięki ich poświęceniu, dzięki ich wysiłkowi, Górny Śląsk i Śląsk jest nierozerwalnie związany z Polską. Jesteśmy im wdzięczni za ich postawę – podkreślił minister.
Jak ocenił, patriotyzm i oddanie ojczyźnie, które udowodnili powstańcy, jest wzorem dla współczesnych żołnierzy Wojska Polskiego.
Także Błaszczak przypomniał, że Święto Wojska Polskiego odbywa się w rocznicę bitwy warszawskiej, która - jak zaznaczył - zmieniła losy Europy i świata. - Dzięki postawie naszych dziadów, pradziadów, nawała bolszewicka została zatrzymana na przedpolach Warszawy. To był niezwykły sukces, dowód hartu ducha, odwagi, ale także geniuszu marszałka Piłsudskiego, twórcy naszej niepodległości – podkreślił.
Tegoroczne obchody Święta Wojska Polskiego, których głównym punktem była defilada wojskowa "Wierni Polsce", odbywają się w Katowicach w związku z setną rocznicą wybuchu I powstania śląskiego - jednego z trzech powstańczych zrywów, które doprowadziły do włączenia części Górnego Śląska do Polski w 1922 roku. Wzdłuż trasy przejazdu defilady zgromadziły się tysiące ludzi, którzy obserwowali przemarsz 2,6 tys. żołnierzy.
Poza kolumnami pieszymi goście zobaczyli wiele pojazdów, w tym czołgi, transportery Rosomak i samobieżne moździerze Rak, armatohaubice Krab i Dana, samobieżne wyrzutnie rakiet Langusta, wozy dowodzenia Łowcza, pojazdy saperskie Topola, zestaw przeciwlotniczy Poprad, samochody Humvee.
Na niebie zaprezentowało się kilkadziesiąt statków powietrznych, w tym zespół "Biało-Czerwone Iskry", myśliwce F-16, samoloty transportowe i śmigłowce. Obok żołnierzy Wojska Polskiego przemaszerowali też stacjonujący w Polsce żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji.
(PAP)
Fot. Jakub Szymczuk/KPRP