Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Premier: Nie będzie podwyżek cen energii

Data publikacji: 21 grudnia 2018 r. 19:06
Ostatnia aktualizacja: 01 stycznia 2019 r. 18:19
Premier: Nie będzie podwyżek cen energii
 

Obniżenie akcyzy z 20 zł na 5 zł, 95-procentowa redukcja opłaty przejściowej, to niektóre mechanizmy stabilizacji cen energii, jakie w piątek przedstawili na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister energii Krzysztof Tchórzewski. Zapewnili, że podwyżek cen energii nie będzie.

- Wprowadzamy mechanizmy, które pozwolą utrzymać ceny energii na dotychczasowym poziomie, nie będzie podwyżek cen energii - zapowiedział Morawiecki. Dzięki nowym rozwiązaniom - jak mówił - w 2019 roku ceny energii będą utrzymane na poziomie z pierwszej połowy 2018 roku.

By mechanizmy mogły wejść w życie rząd poprosił marszałka Sejmu o zwołanie posiedzenia Izby, "by przyjąć odpowiednie uregulowania ustawowe jeszcze w tym roku". Premier poinformował, że posiedzenie Sejmu zostanie zwołane "najprawdopodobniej na 28 grudnia", tak, by wszystkie aspekty legislacyjne zostały przyjęte.

- Chcemy, by koszty energii elektrycznej stanowiły stałą przewagę konkurencyjną naszej gospodarki. Żeby tak był skonstruowany mix energetyczny, żeby efekt finalny był jak najbardziej pozytywny w dłuższym horyzoncie dla mieszkańców, przedsiębiorców i samorządów - mówił Morawiecki.

- Głównymi mechanizmami, które tu chciałem przywołać, jest obniżka akcyzy z obecnych 20 zł na MWh na 5 zł i to jest mniej o około 2 miliardy złotych w kosztach różnych podmiotów - powiedział premier. Dodał, że "od tego trzeba liczyć również VAT, około 0,5 mld złotych".

- Drugie zasadnicze źródło to jest opłata przejściowa zredukowana o 95 proc. dla wszystkich podmiotów, dla gospodarstw domowych, dla przedsiębiorstw - zaznaczył. - Z tego źródła będzie pozyskane ok. 1 miliard do półtora miliarda - dodał. W sumie, jak zaznaczył, będzie to dawać "około 4 miliardy". Rząd chce też wykorzystać wpływy ze sprzedaży 55 mln uprawnień do emisji CO2, co może dać 4-4,5 mld zł.

Premier zapowiedział też lepsze gospodarowanie kosztami w spółkach energetycznych, oszczędności na wydatkach na marketing i operacyjnych, "po prostu oszczędne gospodarowanie zasobami". W jego ocenie da to oszczędności kilkuset milionów złotych.

- Wiemy, że spółki energetyczne są w dialogu z Urzędem Regulacji Energetyki - niezależnym urzędem - dodał. - I będą wypracowywały odpowiednie poziomy. Jednak suma tych wszystkich założeń uzgodnionych ostatecznie ma doprowadzić do tego, że w 2019 roku - tak jak obiecaliśmy, dotrzymujemy tego słowa (...) żeby te ceny były utrzymane na poziomie z pierwszej połowy 2018 r. - powiedział premier.

Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski podkreślił podczas konferencji, że dostawcy energii będą mogli korzystać z ok. 8 mld zł, co zapewni im środki na dotychczasowym poziomie i pozwoli na uruchomienie systemu inwestycyjnego. Zapowiedział też plan powstanie funduszu, który będzie służył zielonym inwestycjom i rekompensatom podwyżek cen energii.

- Mamy dodatkowe środki z dotychczas +uśpionych+ uprawnień do emisji. To 5 mld złotych. Będzie Krajowy System Zielonych Inwestycji. To będzie oferta dla wszystkich tych, którzy mimo obniżenia akcyzy i opłaty przejściowej stracą – zapowiedział Tchórzewski. Jego zdaniem priorytetami będą inwestycje na rzecz zmniejszenia emisji CO2 i zwiększenia efektywności. - Koszty związane z niepodnoszeniem cen energii spółki wyceniły na 7,5 mld złotych. Mamy zapewnione 8 mld złotych. Żaden z dostawców nie straci – mówił.

Tchórzewski dodał, że samorządy, które uważają, iż umowy z dostawcami energii są na "zbyt wysokim poziomie", "jeśli chcą, mogą zmienić te umowy na dwuletnie, żeby mieć większą pewność finansową". Dodał, że "przedsiębiorstwa, które kupują energię, będą mogły zbliżyć się z do tych stawek, które były do tej pory".

(pap)

Fot. PAP/Leszek Szymański

Na zdjęciu: premier Mateusz Morawiecki i minister energii Krzysztof Trzórzewski podczas konferencji prasowej w KPRM w Warszawie

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Quistorp
2019-01-01 18:17:32
Fotografia roku! Minister energetyki puścił bąka "cichacza" i głupawo się śmieje. A Jego szef, nie potrafi nawet ukryć skręconego nosa od tego smrodu.
trohan
2018-12-22 16:44:23
Przestraszył się żółtych kamizelek, tzn. wyczuł pismo nosem.
Morawiecki-pinokio
2018-12-22 11:13:01
Zwykły kłamca łże jak pies
Edmund
2018-12-21 23:09:03
Ale te rządowe niedojdy się miotają.
A tak Kurier straszył podwyżkami!
2018-12-21 22:36:32
I co teraz?
ktoś tu kręci
2018-12-21 22:22:21
Ale nowe cenniki do umów przedsiębiorcy już dostali w październiku i dostaną FV, a SEC rozsyła pisma z informacją o podwyżkach strasząc klientów podwyżkami energii, i co SEC nie zrobi podwyżki za ciepło? oj ktoś tu gram nami....

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA