Jesteśmy potencjalnie skłonni pójść razem w wyborach samorządowych - powiedział we wtorek (7 listopada) lider Nowoczesnej Ryszard Petru po spotkaniu przedstawicieli opozycji. Podkreślił, że opozycję łączy m.in. poszanowanie konstytucji oraz wartości europejskie.
We wtorek w Sejmie - z inicjatywy Nowoczesnej - zebrali się przedstawiciele opozycji, by rozmawiać o perspektywie zawiązania koalicji po ogłoszeniu przez Platformę kandydatury Rafała Trzaskowskiego na prezydenta stolicy. W spotkaniu wzięli udział: lider Nowoczesnej Ryszard Petru, wiceszefowie klubów: PO - Andrzej Halicki i PSL - Marek Sawicki, przewodniczący koła Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz, szef SLD Włodzimierz Czarzasty, Jarosław Marciniak z KOD oraz liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka.
Razem w wyborach
- Chciałbym zadeklarować w imieniu wszystkich (uczestników spotkania), że jesteśmy potencjalnie skłonni pójść razem w wyborach samorządowych - oświadczył lider Nowoczesnej Ryszard Petru na briefingu po zakończeniu spotkania. - W tym momencie skupimy się na lokalnych porozumieniach, rozmawiamy i sądzimy, że idziemy w dobrym kierunku. Mamy co najmniej rok do wyborów samorządowych.
Zapowiedział, że opozycja rozmawiając na poziomie lokalnym będzie tworzyć porozumienia, takie jak podpisano dotychczas m.in. w województwie opolskim. We wrześniu 2017 r. partie i organizacje opozycji pozaparlamentarnej województwa opolskiego podpisały w stolicy regionu, deklarację o współpracy. Wśród sygnatariuszy Deklaracji Opolskiej jest opolska PO, Nowoczesna, PSL, SLD, KOD oraz klub opolskich radnych Mniejszość Niemiecka. Deklaracja Opolska zakłada współpracę jej sygnatariuszy w działaniach mających na celu - jak poinformowano - "ograniczenie destrukcyjnych działań obecnej władzy i ochronę wartości demokratycznych".
Ponad podziałami
- To, co nas wszystkich łączy, to decentralizacja w samorządzie, czyli żeby władza była blisko lokalnych społeczności, wartości europejskie, bo tylko polska silna w Europie może budować perspektywę dobrego życia mieszkańców i oczywiście poszanowanie prawa i konstytucji - to jest ten wspólny mianownik, który łączy nas ponad podziałami - powiedział Petru.
Halicki podkreślił z kolei, że partie opozycyjne będą dalej współpracować, a także na bazie lokalnych porozumień tworzyć "wspólnotę celu".
- Nawet jeżeli mamy konkurentów dzisiaj w różnych miastach, to też namawiamy ich do dialogu, by jak najszerzej i jak najcelniej zidentyfikować oczekiwania wyborców, by można było później tego najlepszego, najbardziej oczekiwanego (kandydata) skutecznie wesprzeć naszymi środowiskami. Chcemy jak najbliżej ze sobą współpracować - mówił.
Spór o kandydata
Lider SLD odnosząc się do sporu wokół wyboru kandydata w wyborach na prezydenta stolicy przypominał, że do wyborów samorządowych pozostał jeszcze rok.
- Mamy w tej chwili dwie kandydatury, może się pojawią nowe. Mamy w tej chwili czas na to, żeby w sposób rozsądny znaleźć porozumienie w tej sprawie - oświadczył. Wcześniej, Czarzasty zapowiedział, że w wyborach na prezydenta stolicy poprze kandydata SLD. - Jak przyjdzie czas, zgłosimy swojego kandydata.
Mimo deklaracji Czarzastego, Petru przekonywał, że opozycja docelowo będzie szukać wspólnych kandydatów na prezydentów miast, tak, aby wygrać wybory samorządowe, także w stolicy. Dodał, że opozycja jest przygotowana na "wszystkie warianty" ewentualnej zmiany ordynacji wyborczej.
Z kolei Barbara Nowacka tłumaczyła, że na prezentację list wyborczych opozycji przyjdzie jeszcze czas.
- Zależy nam na pozytywnym scenariuszu dla Polski. Ten pozytywny scenariusz to jest coś, co będziemy starali się budować wokół celów, wartości, idei programowych - mówiła.
* * *
W zeszłym tygodniu Schetyna zaproponował, by to polityk Platformy Rafał Trzaskowski został wspólnym kandydatem zjednoczonej opozycji w przyszłorocznych wyborach na prezydenta Warszawy. Deklaracja ta zaskoczyła polityków Nowoczesnej, którzy już w czerwcu zapowiedzieli start zasiadającego w komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, Pawła Rabieja. Szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, komentując oświadczenie Schetyny, podkreśliła, że kandydatura Trzaskowskiego nie została ustalona z nikim ze "zjednoczonej opozycji". Ostrzegła też, że ogłaszanie kandydata w ten sposób nie pomoże w rozmowach koalicyjnych.
(pap)
Na zdjęciu od lewej: Przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący UED Jacek Protasiewicz, Barbara Nowacka ze stowarzyszenia Inicjatywa Polska, Jarosław Marciniak z KOD, lider Nowoczesnej Ryszard Petru, wiceprzewodniczący klubu PSL Marek Sawicki i poseł PO Andrzej Halicki po spotkaniu opozycji w Sejmie
Fot. PAP/Tomasz Gzell