Prawosławni i wierni innych kościołów wschodnich obchodzili w niedzielę (24 kwietnia) Święto Wjazdu Pańskiego do Jerozolimy, czyli tradycyjną Niedzielę Palmową. W tym roku Święta Wielkanocne wypadają u nich bowiem 1 maja - pięć tygodni później niż u katolików.
Niedziela Palmowa to jedno z dwunastu najważniejszych świąt w prawosławnym kalendarzu liturgicznym. Zgodnie ze wschodnią tradycją, pierwsze nabożeństwa ze święceniem palm odprawiane były w cerkwiach już w sobotę wieczorem.
Największe skupiska prawosławnych w Polsce są w województwie podlaskim. W białostockiej katedrze św. Mikołaja głównemu nabożeństwu przewodniczył abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. Palmową Niedzielę świętowali 24 kwietnia także m.in. grekokatolicy z Podkarpacia. Główne uroczystości wiernych tego obrządku w archidiecezji przemysko-warszawskiej odbyły się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Przemyślu.
- Jest to dla nas radosny dzień, który przypomina uroczysty wjazd Chrystusa do Jerozolimy - powiedział dziekan sanocki i proboszcz w Komańczy w Bieszczadach, ks. Andrzej Żuraw.
Palmy przynoszone do cerkwi są skromniejsze, niż te widywane u katolików.
- Zazwyczaj są to świeże, zielone gałązki, prawie zawsze wierzbowe, przewiązane jedynie kolorowymi wstążkami; czasem zdobione naturalnymi lub sztucznymi kwiatami. Dopuszczalne jest też używanie gałązek kwitnących krzewów, np. forsycji - zaznaczył ks. Żuraw.
Poświęcone palmy są przechowywane do następnego roku. Zgodnie z tradycją, mają chronić dom i domowników.
* * *
Data Wielkiej Nocy w obu chrześcijańskich obrządkach, katolickim i prawosławnym, liczona jest nieco inaczej, dlatego tylko raz na jakiś czas święto przypada w tym samym terminie. Przeważnie prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich świętują Wielkanoc po katolikach, a różnica może być nawet pięciotygodniowa, tak jak w tym roku. Różnica w ustalaniu daty tego święta wynika z tego, że katolicy świętują Wielkanoc zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Cerkiew dodaje do tego jeszcze jeden warunek: niedziela wielkanocna musi przypadać po zakończeniu Paschy żydowskiej (to także święto ruchome), bo dla wyznawców prawosławia oba święta są silnie ze sobą związane. (pap)
Na zdjęciu: Metropolita przemysko-warszawski obrządku greckokatolickiego arcybiskup Eugeniusz Popowicz (z prawej) święci palmy w greckokatolickim soborze archikatedralnym pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Przemyślu.
Fot. PAP/Darek Delmanowicz