Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował w poniedziałek, że PiS w dalszym ciągu opowiada się za wprowadzeniem zasady dwukadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, jednak nie wejdzie ona w życie przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi.
J.Kaczyński poinformował, że PiS wycofuje się z pomysłu wprowadzenia tzw. wstecznej dwukadencyjności dla samorządowców.
- Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności (...) - mówię tutaj o Trybunale Konstytucyjnym, jak i stanowisko pana prezydenta - doszliśmy do wniosku, że podtrzymamy zasadę dwóch kadencji dla osób, które pełnią funkcje jednoosobowe, a więc wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale z karencją, tzn. z odłożeniem tego na dwie kadencje - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej po spotkaniu z pełnomocnikami okręgowymi i regionalnymi partii ds. kampanii samorządowej.
Jak dodał, pojawiają się też inne koncepcje, jednak każda z nich sprowadza się do tego, że wprowadzenie dwukadencyjności "nie wejdzie w trakcie tych wyborów".
- Doszliśmy do wniosku, że wobec stanowiska głowy państwa, do którego odnosimy się oczywiście z wielkim szacunkiem i wobec przynajmniej niepewności co do stanowiska Trybunału Konstytucyjnego, nie należy w tej chwili tej sprawy stawiać w ten sposób, żeby tworzyć wrażenie, że chcemy uczynić coś, co być może niektórzy by traktowali jako złamanie pewnych reguł prawa - podkreślił lider PiS.
- Czy to oznacza, że rezygnujemy z tego przedsięwzięcia zmierzającego do tego, by oczyścić wiele samorządów, by dokonać zmian, by te grupy, które tam rządzą (...) niekiedy od już bardzo wielu lat, rekord to są 23 lata, w dalszym ciągu tam rządziły? Nie, chcemy to zmienić i chciałbym państwu powiedzieć, że to jest możliwe - oświadczył.
Prezes PiS podkreślił, że przy tworzeniu list wyborczych i ustalaniu kandydatów w poszczególnych regionach będą brani pod uwagę m.in. ludzie młodzi, którzy - jak ocenił - "wykazują wielką energię i którzy kojarzą się obywatelom, wyborcom ze zmianą".
- Nie rezygnujemy z tej wielkiej zmiany w trakcie tych wyborów samorządowych i to będzie nasze hasło, ale nie czynimy z tego czegoś, co jest przepisem prawnym, co powoduje pewnego rodzaju automatyzmy. Ale reguła, że mają być dwie kadencje zostanie z całą pewnością zachowana. Tyle tylko, że wejdzie w życie dopiero po jakimś czasie - zapowiedział Kaczyński
(pap)
Fot. PAP/Marcin Obara