Pomnik b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie zostanie postawiony na rocznicę katastrofy smoleńskiej; 10 kwietnia zostanie postawione coś w rodzaju cokołu, postumentu, który będzie symbolizował ten pomnik - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę 10 lutego podczas obchodów 94. miesięcznicy smoleńskiej.
- Jesteśmy już naprawdę bardzo blisko, tam niedaleko stąd rozpoczęto już budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej - mówił prezes PiS. Kaczyński zaznaczył, że pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego powstanie później. 10 kwietnia zostanie postawione "coś w rodzaju cokołu, postumentu", który będzie symbolizował pomnik.
- Można powiedzieć, że jeśli chodzi o sprawę upamiętnienia, dochodzimy do końca drogi. Jest już blisko, bardzo blisko. Możemy wszyscy powiedzieć sobie nawzajem, że zrobiliśmy coś, co jest bardzo, bardzo ważne dla ojczyzny, dla Polski, dla naszej niepodległości, dla naszej godności - podkreślił Kaczyński. - Dziś jest właśnie czas, w którym tej godności trzeba bronić i to też trzeba pamiętać. Ta godność była podważana przez tych, którzy opluwali poległych w katastrofie smoleńskiej, którzy opluwali prezydenta Rzeczypospolitej, gen. Błasika, którzy opluwali tych, którzy walczyli o prawdę z Antonim Macierewiczem na czele.
Wcześniej, sprzed warszawskiej archikatedry przed Pałac Prezydencki przeszedł marsz pamięci, na czele którego niesiono transparent z napisem "Smoleńsk-Pamiętamy!". Uczestnicy marszu skandowali "Jarosław, Jarosław" i "Antoni, Antoni". Pod Kolumną Zygmunta zebrała się grupa Obywateli RP; kontrmanifestanci trzymali białe róże.
(pap)
Fot. PAP/Paweł Supernak