Kary za używanie określeń "polskie obozy" będą dot. precyzyjnie określonych sytuacji i mają służyć zapobieganiu szkalowania Polski - wskazało w sobotę w oświadczeniu przesłanym PAP MSZ. Izraelski resort spraw zagranicznych wydał oświadczenie, w którym prosi o zmianę projektu ustawy.
W sobotę podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz ambasador Izraela Anna Azari, zaapelowała o zmianę w przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy wprowadzającejm.in. kary za "polskie obozy śmierci". Azari podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady".
Polski resort spraw zagranicznych wyjaśnił w przesłanym PAP oświadczeniu, co jest celem procedowanej nowelizacji ustawy o IPN.
- W związku z uchwaleniem 26 stycznia 2018 roku przez Sejm RP ustawy "o zmianie ustawy o IPN - Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu i niektórych innych ustaw", Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP informuje, że zadaniem uchwalonej przez Sejm, po dwuletnich pracach legislacyjnych, nowelizacji ustawy jest wyeliminowanie – publicznych i wbrew faktom – zachowań polegających na przypisywaniu Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez Trzecią Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie" - napisano w oświadczeniu MSZ.
Dodano, że wyrażało tom.in. używanie określeń "polskie obozy". - Przewidziana w poprawkach kara będzie dotyczyć precyzyjnie określonych sytuacji i ma służyć zapobieganiu świadomego szkalowania Polski. Ostateczna ocena danego przypadku będzie zależała od sądu - podkreśliło MSZ.
Jak podkreślił resort spraw zagranicznych, "zapisy nowelizacji nie ograniczają wolności badań, swobody dyskusji historycznych oraz działalności artystycznej".
W swym wstąpieniu podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz Anna Azari, powiedziała, że nowelizacja budzi w Izraelu "dużo, dużo emocji" i "odrzuca ją rząd Izraela". - Mamy nadzieję, że możemy znaleźć wspólną drogę, żeby zrobić jakąś zmianę w tej nowelizacji. Dlatego, że Izrael też rozumie kto budował Auschwitz i inne obozy i wszyscy wiedzą, że to nie byli Polacy. U nas to (nowelizację - PAP) traktuje się jak niemożliwość powiedzenia prawdy o zagładzie, wszyscy są oburzeni - mówiła.
W sobotę (27 stycznia) szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu poinstruował izraelskiego ambasadora w Warszawie, by ten spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim i zaapelował o wycofanie projektu ustawy karzącej za sformułowanie "polskie obozy śmierci". - Ta ustawa nie ma podstaw, jestem jej zdecydowanie przeciwny. Nikt nie może zmienić historii, a Holokaust nie może być negowany - powiedział Netanjahu.
Wcześniej przeciw ustawie zaprotestował przywódca opozycyjnej, centrowej partii Jest Przyszłość (Jesz Atid), a zarazem były izraelski minister finansów Jair Lapid, którego wypowiedź przytacza anglojęzyczny portal Times of Israel. "Zdecydowanie potępiam nową ustawę przyjętą w Polsce, która jest próbą zaprzeczenia udziału wielu polskich obywateli w Holokauście" - napisał Lapid na Twitterze.
- Członek Knesetu, syn człowieka, który przeżył Holokaust, ocenił, że projekt ustawy - która zgodnie z oczekiwaniami ma w Polsce wejść wkrótce w życie - jest próbą napisania historii na nowo - pisze Times of Israel o reakcji Lapida.
Na słowa deputowanego zareagowała ambasada Polski w Tel Awiwie; na Twitterze napisała, że jego "bezpodstawne oskarżenia dowodzą, jak bardzo potrzebna jest edukacja na temat Holokaustu, nawet tu, w Izraelu".
Lapid odpowiedział na to, pisząc: "Jestem synem kogoś kto przeżył Holokaust. Moja babka została zamordowana przez Niemców i Polaków. Nie potrzebuję od was nauki na temat Holokaustu (...). Wasza ambasada powinna natychmiast wystosować przeprosiny".
Sejm przyjął w piątek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza karę grzywny lub karę do trzech lat więzienia za słowa "polskie obozy śmierci". Ustawa trafi teraz do dalszego procedowania w Senacie.
(pap)
Na zdjęciu: Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari przemawia w budynku "Sauny" na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau w Brzezince, podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady KL Auschwitz-Birkenau.
Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Tako rzecze Bazari
2018-01-29 22:31:21
My dobrze wiemy, kto zbudował obozy śmierci, ale nie podoba się nam, że polskie władze próbują skutecznie przeszkodzić dalszemu rozpowszechnianiu kłamstw w tej sprawie.
http://www.tysol.pl/a15506-Waldemar-Zyszkiewicz-Wypowiedz-Anny-Azari-w-przekladzie-z-naszego-na-polski
Pikuś
2018-01-29 21:24:46
@Jarun- po pierwsze państwo polskie istniało z rządem w Londynie oraz jako państwo podziemne w kraju i potwierdzają to wszystkie rządy wolnej Polski. Po drugie Izrael nie powstał na obszarze okupowanej przez Żydów Palestyny, tylko na przyznanym rezolucją ONZ nr 481 obszarze. Zresztą ta sama rezolucja przyznała Palestyńczykom obszar na Zachodnim Brzgu rzeki Jordan. Po trzecie Żydzi nie mogli być największą grupą szmalcowników, gdyż siedzieli w gettach lub w obozach koncentracyjnych. To tytułem sprostowania do twojej ignorancji i braku elementarnej wiedzy. Takich głupot dawno nie czytałem. Ale ubaw był niezły.
#¥&
2018-01-29 21:13:43
PIS walcząc z określeniem „polskie obozy zaglady’’ tak rozpropagował ten termin, że w ciàgu dwóch ostatnich dni był on milion razy otwierany na światowych portalach internetowych. To marketingowa katastrofa. A złe stosunkii z Izraelem przekształcą się wkrótce i to na pewno w złe relacje z USA. I nie jest to żaden spisek międzynarodowy, tylko zwykła pisowska głupota. Chyba zostaniemy skazani tylko na Orbana, najbliższego przyjaciela Putina.
Viola
2018-01-29 20:54:08
Zaczynam się wstydzić, że moja rodzina pomagała Żydom w czasie wojny.
zak
2018-01-29 20:27:07
A więc Izrael też twierdzi ,że obozy były Polskie? Szokujące. Pewnie im niemcy zapłacili.
antysemita
2018-01-29 12:25:25
Żyd Scherwitz był członkiem NSDAP i komendantem obozu koncentracyjnego w Lencie koło Rygi. Amerykańscy Żydzi pogardliwie nazywali tych z obozów zagłady "mydło". Policja żydowska w getcie używała drewnianych pałek i potrafiła nimi zatłuc na śmierć.
Dyplomacja Bazarowa
2018-01-29 09:32:37
Przykre jest to, że Polska musi się bronić przed oszczerstwami, a pokrętna wroga propaganda nawet i tę obronę próbuje niszczyć. Oficjalna wypowiedź oparta na rebusach słownych, to jakiś nikczemny unik niegodny osoby w randze ambasadora. Dyplomacja bazarowa to nie jest to co nasze kraje potrzebują najbardziej. Ustawa utrudnia antypolską agitację dziennikarzom na usługach niemieckich koncernów gazetowych w Polsce(Rynier-Axel-Szprynier), których zadaniem jest budowanie fałszywego tła dla Holo-Geszeftu.//Boromeusz.
chodzi tylko o kasę
2018-01-28 20:04:56
Ustawa IPN psuje Żydom interesy - patrz Holocaust Industry - stąd ta histeria żydowska! Ustawa 447 będzie podstawą do wyciągnięcia od Polski 65 mld dolarów! Od Niemców Żydzi dostali już 89 mld i Niemcy powiedzieli dość dlatego Żydzi znaleźli sobie zastępczego winowajcę Polskę na którego przerzucają zbrodnie niemieckie żeby mieć podkładkę do żądania od Polski pieniędzy!
pipi do @ cadyka
2018-01-28 17:22:42
..Wszystkie „koszerne“ massmedia (TVN, Superexpress itd.) urabiają i zmiękczają „gojów“. Dlatego jest ta akcja w miesiącu styczniu; „rocznica wyzwolenia „polskiego obozu zagłady“, „majowe świętowanie urodzin A.H.“ przez Polaków, rzekomo szkodliwa ustawa przyjęta przez Sejm o „polskich obozach zagłady“....To nie jest „urwane z choinki“, to jest zaplanowane...
- w "Jułesłej" ichni Senat chce przeforsować Akt 447 , którego celem jest zalegalizowanie wymuszenia na Polsce realizacji żydowskich roszczeń majątkowych dotyczących tzw. „mienia bezspadkowego“ - mienia, którego spadkobierców nie można formalnie (prawnie) ustalić gdyż Niemcy tychże zagazowali lub powiesili w ramach rozwiązywania „Judenproblem“ ....“Koszerni“ oceniają ten „cymes“ na około 60 (sześćdziesiąt) miliardów „dolków“...Ustawa przewiduje min. aby zarządzający owym „mieniem bezspadkowym“ finansowali edukację o holokauście oraz realizowali „inne cele“....Niebezpieczeństwo polega na tym iż na podstawie tego prawa USA będą mogły nakładać na Polskę sankcje nam wniosek organizacji lub grup społecznych, czyt. „koszernych“.....Już jeden w polskim Sejmie mówił;- „jeśli nie wiecie o co chodzi to wiecie o co chodzi“.
cadyk
2018-01-28 13:57:32
Im chodzi tylko o pieniądze a pretekst jest i trzeba go rozdmuchać.
k
2018-01-28 12:03:34
Są , byli i będą -dobrzy i żli :Polacy ,Żydzi , Niemcy ,ale ta ambasador ,jej premier i inni politycy izraelscy bardzo słabo rozumieją nie tylko polską mowę , ale i intencje ustawy . To bardzo przykre I obrażliwe dla wiekszości Polaków . Nieładnie !
Wiesław
2018-01-28 11:08:45
21-go września 1939 roku po mojego Dziadka - pracownika Poczty Polskiej - na Kresach przyszło NKWD. Przyprowadził ich, bez żadnego przymusu, miejscowy żyd. Dziadek już nigdy nie wrócił do domu. Wiec kto tu powinien się wstydzić? czy państwo Izrael kiedykolwiek przeprosiło moją Babcię? Kto tu i z kim współpracował? Tak wiele pytań... Donatio Memorio
Jarun
2018-01-28 10:10:27
Państwo polskie w czasie wojny nie istniało, więc siłą rzeczy nie może ponosić żadnej odpowiedzialności za to, co działo się pod Niemiecką czy Sowiecką okupacją! Po drugie państwo Izrael powstało po 2 wojnie św. na okupowanych przez Żydów terenach po Palestyńczykach (Arabach). Po trzecie, największą grupą tzw. szmalcowników w Polsce - stanowili obywatele Polski pochodzenia żydowskiego.
A może....
2018-01-28 09:05:42
Coś jest na rzeczy. Przecież nie bez powodu Państwo Podziemne karało śmiercią za szmalcownictwo. To musiało być zjawisko powszechnie znane, uznane za groźne. A szmalcownikami nie byli przecież Niemcy.
Wypieranie się udziału Polaków w zagładzie Żydów nie ma podstaw. Otwartą kwestią jest określenie skali tego zjawiska.
Jarun
2018-01-28 01:05:40
Wiadomo, że chodzi o pieniądze, jakie Żydzi w Izraelu chcą wyciągnąć od Polski czyniąc Polaków współodpowiedzialnymi holokaustu, tzw. przemysł holokaustu. 70 lat po wojnie intehes sze rozwija i kwitnie .
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.