Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali we wtorek 14 listopada 74 osoby w związku z oszustwami, wyłudzeniami i działaniami na szkodę Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie (SK Bank). Byłemu prezesowi banku postawiono 71 zarzutów, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Delegatura CBA w Katowicach prowadzi śledztwo, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie, w sprawie nadużycia zaufania przez władze SK Bank w Wołominie, prowadzenia ksiąg rachunkowych banku wbrew przepisom i podawania w nich nierzetelnych danych oraz zatajenia prawdziwych i podania nieprawdziwych informacji NBP.
Największym wątkiem śledztwa objęte są okoliczności związane z udzielaniem przez SK Bank kilkudziesięciu kredytów dla powiązanych ze sobą firm z branźy deweloperskiej. Nie zostały one spłacone.
Wśród zatrzymanych w akcji CBA 74 osób są byli członkowie zarządu i pracownicy SK Banku oraz biznesmeni i przedstawiciele firm z branży deweloperskiej. Agenci CBA przeszukali ich mieszkania. Zabezpieczana jest dokumentacja, która może zostać w później wykorzystana w prowadzonym postępowaniu karnym. Celem przeszukań jest także zabezpieczenie składników majątkowych na poczet przyszłych kar i grzywien lub mogących być wykorzystane jako zwrot mienia utraconego przez Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie. Do zatrzymań doszło m.in. w Warszawie, Wołominie, Ząbkach, Radzyminie, Pruszkowie, Zielonce, Tłuszczu, Legionowie, Nasielsku, Kobyłce, Markach, Legionowie, Raszynie, Piasecznie i woj. podkarpackim oraz lubelskim.
- Działalność przestępcza tej zatrzymanej dziś grupy doprowadziła do wyrządzenia w majątku Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie szkody wielkiej wartości - informuje Piotr Kaczorek z CBA. - Na dziś zatrzymanym przez CBA pracownikom banku, szefom powiązanych ze sobą spółek zarzuca się działanie na szkodę banku na kwotę ponad 1 miliard 638 milionów złotych.
Zatrzymanym przez CBA zostanie postawionych w prokuraturze ponad 1000 zarzutów.
W lutym br. funkcjonariusze katowickiej Delegatury CBA zatrzymali 6 osób związanych z dokonaniem wyłudzenia ponad 104 milionów zł z SK Banku w Wołominie. Byli to m.in. przedsiębiorcy i rzeczoznawcy majątkowi, którzy wyceniali nieruchomości będące zabezpieczeniem udzielanych kredytów. Według ustaleń śledczych faktyczna wartość nieruchomości, na których ustanowiono hipoteki mające stanowić zabezpieczenie kredytów SK Banku, była znacząco niższa od wartości podawanych w operatach szacunkowych sporządzanych przez rzeczoznawców. W ten sposób dwie spółki uzyskały z SK Banku w Wołominie w latach 2011 – 2014 dziewięć kredytów w łącznej kwocie ponad 104 mln zł. Nie spłaciły ich, a pieniądze zostały wyprowadzone, wykorzystane niezgodnie z umowami.
Już wcześniej, pod koniec września ub.r., funkcjonariusze CBA zatrzymali 13 osób związanych z dokonywaniem oszustw i wyłudzeniem 100 milionów zł z SK Banku w Wołominie i Banku Spółdzielczego w Nadarzynie. Wśród nich byli b. prezes i b. wiceprezes BS w Nadarzynie. Zatrzymanym w sumie postawiono ponad 100 zarzutów.
Jeszcze w maju 2016 agenci CBA weszli do siedziby SK Bank w Wołominie, do mieszkań osób sprawujących funkcje kierownicze banku w czasie objętym śledztwem, w tym prezesa i członków zarządu, oraz do kilkudziesięciu firm z grupy kapitałowej działającej w branży deweloperskiej.
Śledztwo PR w Warszawie powierzyła do prowadzenia Delegaturze CBA w Katowicach w kwietniu 2016. Do tego postępowania dołączono też wątek dotyczący nadużycia zaufania i działania na szkodę BS w Nadarzynie. Działania CBA i prokuratury są związane także z zawiadomieniem przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego po kontroli SK Banku w Wołominie.
Straty banku oceniane są na ok. 2,7 mld zł brutto.
(mg)
Fot. CBA
