Do piątku liczba e-zwolnień wystawionych od 1 grudnia przekroczyła już pół miliona. Zwolnienia papierowe, które nie powinny być wystawiane, nie sięgnęły progu jednego procenta. Od grudnia tylko elektroniczne zwolnienia lekarskie są podstawą wypłaty zasiłku chorobowego. ZUS przekonuje jednak, że pacjenci w żadnym przypadku nie będą poszkodowani.
Największa liczba e-zwolnień wpłynęła w poniedziałek i było ich blisko 151 tysięcy. Już ponad 112 tys. lekarzy ma zarejestrowany profil na Platformie Usług Elektronicznych, który uprawnia do wystawiania e-ZLA. Natomiast prawie 104 tys. lekarzy otrzymało z ZUS certyfikat potrzebny do podpisywania zwolnień elektronicznych. Obecnie jedynie 1,5 proc. medyków wystawiających zwolnienia nie dysponuje własnym profilem na PUE ZUS. Dotychczas do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło tylko 2,7 tys. zaświadczeń papierowych, które od 1 grudnia nie powinny być honorowane, gdyż nie mają umocowania w przepisach prawa.
- Trzeba podkreślić, że podstawą do wypłaty świadczeń z ubezpieczenia chorobowego od 1 grudnia jest zwolnienie w formie elektronicznej - wyjaśnia Karol Jagielski, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa zachodniopomorskiego. - Pamiętajmy przy tym, że czasową niezdolność do pracy potwierdza również wydruk z systemu elektronicznego.
ZUS uspokaja jednak wszystkich tych pacjentów, którzy otrzymają od lekarza zaświadczenie papierowe niezgodne z obowiązującymi przepisami. - Pacjent nie może ponosić konsekwencji decyzji lekarza o wystawieniu druku nieprzewidzianego w prawie. Jeśli na blankiecie papierowym znajdą się wymagane do wypłaty świadczenia dane oraz pieczęć i podpis lekarza, może być on wyjątkowo dokumentem, na podstawie którego ZUS oraz pracodawca wypłacą wynagrodzenie chorobowe bądź zasiłek chorobowy. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Pacjent nie musi się też martwić, jeśli papierowe zwolnienie dostarczy do pracodawcy bądź ZUS później, niż 7 dni od jego otrzymania. W takiej sytuacji świadczenie nie będzie obniżone. Chory otrzyma je w pełnej wysokości - zapewnia rzecznik.
ZUS może też w niektórych przypadkach uznać papierowe zwolnienie, nawet jeśli nie znajdą się na nim wszystkie konieczne dane. Ważne by znalazły się na nim: imię, nazwisko, numer PESEL, okres niezdolności do pracy, dane lekarza i placówki medycznej, a także ewentualnie dane osoby, którą będziemy się opiekować. Jeśli tego typu danych zabraknie, lekarz będzie musiał je uzupełnić. Jeśli to ZUS będzie wypłacał zasiłek chorobowy należy pamiętać o NIP-ie płatnika składek i adresie pobytu chorego w trakcie niezdolności do pracy. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.zus.pl/ezla, w placówkach ZUS lub kontaktując się z Centrum Obsługi Telefonicznej, pod numerem: 22 560 16 00.
(k)
Fot. Katarzyna Lipska-Sokołowska
