Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Wygrana PGNiG z Gazpromem. Koniec 5-letniego sporu o cenę gazu

Data publikacji: 31 marca 2020 r. 15:54
Ostatnia aktualizacja: 02 kwietnia 2020 r. 13:08
Wygrana PGNiG z Gazpromem. Koniec 5-letniego sporu o cenę gazu
 

Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie wydał korzystny dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wyrok, kończący 5-letni spór o cenę gazu pomiędzy polską spółką i rosyjskim Gazpromem. Nowy wzór cenowy jest istotnie i bezpośrednio powiązany z notowaniami gazu w Europie Zachodniej. Obowiązuje od 1 listopada 2014 roku. PGNiG wstępnie szacuje, że w związku z tym Gazprom będzie zobowiązany zwrócić ok. 1,5 mld dolarów.

– Trybunał Arbitrażowy uznał argumenty PGNiG i tym samym potwierdził, że cena gazu w kontrakcie jamalskim była nierynkowa i zawyżona – powiedział Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG SA. – Trybunał zmienił sposób ustalania ceny rosyjskiego gazu poprzez silne powiązanie jej z poziomem cen na rynku europejskim, co oznacza dla PGNiG diametralną poprawę warunków importu gazu.

Gazprom musi zwrócić PGNiG 1,5 mld dolarów

Wyrok jest wiążący dla obu stron od momentu ogłoszenia. Od teraz PGNiG będzie płacić rosyjskiej spółce za gaz ziemny tyle, ile wynika z nowego wzoru obliczania ceny, który jest w wysokim stopniu i bezpośrednio powiązany z notowaniami gazu na rynku zachodnioeuropejskim. Decyzja Trybunału ma zastosowanie od 1 listopada 2014 r., to jest od dnia, w którym PGNiG wystąpiło do Gazpromu z wnioskiem o renegocjacje ceny kontraktowej. Oznacza to, że rosyjska spółka będzie zobowiązana zwrócić PGNiG sumę w szacowanej wysokości około 1,5 mld dolarów, czyli 6,2 mld złotych. Jest to różnica pomiędzy ceną obliczoną według nowego wzoru a kwotami faktycznie zapłaconymi przez PGNiG od 1 listopada 2014 roku do 29 lutego 2020 roku.

– Naszym niezmiennym priorytetem pozostaje dywersyfikacja dostaw gazu, dlatego środki, które odzyskamy od Gazpromu, planujemy przeznaczyć  m.in. na zakup nowych złóż – wyjaśnił Jerzy Kwieciński. – Będziemy również inwestować w nowe obszary biznesowe związane z integracją krajowego rynku ciepła i rozwojem systemu zeroemisyjnych źródeł energii.

Zmiana ceny gazu w ramach kontraktu jamalskiego

Podpisany w 1996 roku kontrakt jamalski przewiduje dostawy ok. 10,2 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Zgodnie z zawartą w kontrakcie klauzulą take or pay (ang. bierz lub płać), PGNiG musi płacić za co najmniej 8,7 mld metrów sześciennych gazu rocznie, nawet jeśli go nie potrzebuje. Każda ze stron może co trzy lata wystąpić o zmianę ceny gazu, jeżeli uzna, że aktualna nie odpowiada warunkom rynkowym. PGNiG skorzystało z tej możliwości w listopadzie 2014 roku. W lutym 2016 roku spółka złożyła pozew przeciwko Gazpromowi do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie.

PGNiG konsekwentnie realizuje strategię dywersyfikacji kierunków dostaw gazu. W ciągu ostatnich czterech lat udział paliwa kupowanego od Gazpromu w całym imporcie polskiej spółki spadł z 87 proc. do 60 proc. Dynamicznie wzrósł natomiast import gazu skroplonego sprowadzanego z Kataru, USA i Norwegii do Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. W ubiegłym roku udział LNG w imporcie gazu przez PGNiG wyniósł już 23 procent.

(ek)

Fot. Polskie LNG/Twitter
 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

swojak
2020-04-02 12:58:16
CDN kmiocie platfusowski za tępy jesteś żeby to zrozumieć.
@CDN
2020-04-01 19:12:09
Szkoda ,że obniżki ceny dla konsumentów nie będzie , jak zapowiedział dyrektor generalny PGNiG . PiSiornia wszystką kasę przytuli , jak zwykle :))
Julian
2020-04-01 09:44:14
#CDN - czytaj ze zrozumieniem. 1 listopda 2014 roku, rządziło PO i dezcyzją Tuska PGNIG wystapiło z pozwem. Nie mieszaj ludzim w głowach gospodarka to nie stołki do podziału, to ciągłość działania. Tylko dla pisiorów to łup i szabrowanie stanowisk dla misiewiczów.
CDN
2020-03-31 17:44:36
KOntrakt podpisal perwszy strazak PaWLAK.Cala ta szajka ma konta w szwajcarskich bankach i smiejr=e się z durnych Polakow glosujacych na tzw poko,psl czy postkomunę.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA