Niedziela, 22 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Wkład własny rośnie [FILM]

Data publikacji: 13 stycznia 2016 r. 10:14
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Wkład własny rośnie
Fot. Mirosław Winconek  

Już w ośmiu bankach nie wystarczy dziesięcioprocentowy wkład własny, aby dostać kredyt hipoteczny. W ubiegłym roku większego udziału wymagały tylko cztery.

Od początku tego roku trudniejszy jest dostęp do kredytów hipotecznych z dziesięcioprocentowym wkładem własnym. Wynika to ze zmian, jakie wymusiła na bankach Rekomendacja S wydana przez Komisję Nadzoru Finansowego. Mówi ona o tym, że standardowo powinny one wymagać od kredytobiorców 15 proc. wkładu własnego. Pozwala ona wprawdzie na dalsze udzielanie kredytów na 90 proc. wartości nieruchomości, ale pod pewnymi warunkami.

- Jest to możliwe na przykład, gdy bank wykupi specjalne ubezpieczenie gwarantujące, że w razie gdy klient nie spłaci długu, brakujące 5 proc. wkładu własnego zwróci ubezpieczyciel - tłumaczy Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander. - To oznacza jednak dodatkowy koszt, który nie wszystkie banki chcą ponosić.

Przepisy pozwalają również udzielać kredytów na 90 proc. wartości nieruchomości w sytuacji, gdy bank nie ma takiego ubezpieczenia. Jednak wtedy klient musi posiadać 10 proc. wkładu własnego w gotówce, a brakującą kwotę samodzielnie zabezpieczyć.

- W praktyce oznacza to, że osoba wnioskująca o kredyt musi te brakujące 5 proc. fizycznie posiadać - wyjaśnia Jarosław Sadowski. - Na przykład na koncie bankowym, na IKE lub IKZE lub w postaci obligacji. Nie musi ich jednak wydawać na zakup mieszkania. Oczywiście niezbędna jest też zgoda na zablokowanie tych pieniędzy, aby nie można było ich wypłacić. Blokada zostanie zdjęta dopiero wówczas, gdy kredytobiorca spłaci tyle rat, że stosunek zadłużenia do wartości nieruchomości spadnie poniżej 85 proc. Problem polega jednak na tym, że dla wielu Polaków zgromadzenie już 10 proc. wkładu własnego jest znacznym wysiłkiem, zwłaszcza jeśli muszą jednocześnie płacić za wynajem lokalu, w którym obecnie mieszkają. Dlatego to rozwiązanie będzie prawdopodobnie rzadko stosowane w praktyce.

Już w ubiegłym roku trzy polskie banki wymagały 20 proc. wkładu własnego od ubiegających się o kredyt hipoteczny. W kolejnym ten minimalny poziom wynosił 15 proc. W tym roku dołączyły do nich kolejne cztery. Tylko jeden z nich oferuje kredyt na 90 proc. wartości nieruchomości pod warunkiem, że klient przedstawi dodatkowo brakujące 5 proc. w formie blokady lub zastawu. (jps)

Fot. Mirosław Winconek

Czy więcej zapłacimy za mieszkanie? Ocenia Marcin Drogomirecki, analityk rynku nieruchomości, ekspert portalu Morizon.pl. 

Zródło: www.newsrm.tv

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA