Poniedziałek, 22 lipca 2024 r. 
REKLAMA

W Świnoujściu odebrano 300. ładunek LNG

Data publikacji: 22 lipca 2024 r. 16:56
Ostatnia aktualizacja: 22 lipca 2024 r. 16:56
W Świnoujściu odebrano 300. ładunek LNG
Z 300. ładunkiem LNG przypłynął do Świnoujścia „Prism Courage”. To jednocześnie 32. dostawa w tym roku. Fot. Terminal LNG/X  

Do Świnoujścia przypłynął w poniedziałek (22 lipca) rano 300. transport skroplonego gazu ziemnego. Ładunek dotarł w zbiornikach gazowca „Prism Courage” ze Stanów Zjednoczonych. Morskie dostawy LNG to jeden z filarów bezpieczeństwa gazowego Polski. Od uruchomienia terminalu w Świnoujściu spółka odebrała tą drogą prawie 24 miliony ton surowca.

– Gaz ziemny to surowiec o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa paliwowo-energetycznego Polski – mówi Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu. – Już blisko 50 proc. całego importu błękitnego paliwa do kraju stanowi LNG. Dywersyfikujemy kierunki jego dostaw drogą morską dzięki konsekwentnemu wzmacnianiu współpracy z partnerami z całego świata i budowie własnej floty gazowców, która w przyszłym roku powiększy się o kolejne jednostki. To zagwarantuje nam niezależność i stabilność dostaw oraz umocni pozycję na globalnym rynku LNG.

Łączna wielkość wszystkich 300 dostaw to 23,6 mln ton LNG (ponad 31,2 mld m sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym), co się przekłada na 358,9 TWh energii. Taka ilość paliwa wystarczyłaby, aby zapewnić gaz wszystkim gospodarstwom domowym w Polsce, korzystającym z tego paliwa, przez ponad sześć lat.

Odbiór LNG w Świnoujściu był od początku jednym z filarów strategii dywersyfikacji importu gazu do Polski. Udział dostaw drogą morską pod kątem całkowitego zaopatrzenia w ten surowiec systematycznie rośnie. W 2016 roku LNG stanowiło zaledwie ok. 8 proc. dostaw gazu zza granicy. W 2023 roku udział ten wzrósł do niemal 46 proc. całego importu błękitnego paliwa do Polski.

Najwięcej dostaw LNG dotarło do Świnoujścia z Kataru, skąd do tej pory przybyły 143 ładunki. Ze Stanów Zjednoczonych, które od 2022 r. są głównym kierunkiem importu skroplonego gazu ziemnego, pochodziły 134 dostawy. Na kolejnych miejscach znalazły się Norwegia – 14 ładunków, Nigeria – trzy dostawy, Trinidad i Tobago – również trzy, Egipt – dwa ładunki, a także Gwinea Równikowa – jeden.

W umacnianiu roli LNG w krajowym systemie bezpieczeństwa energetycznego istotne znaczenie ma rozwój własnej floty gazowców. Grupa Orlen będzie posiadała osiem takich jednostek, z czego cztery już są wykorzystywane. Odbiór pozostałych planowany jest przed końcem 2025 roku.

Rosnącą dynamikę importu skroplonego gazu ziemnego do Polski pokazuje coraz krótszy czas pomiędzy kolejnymi dostawami. Setny ładunek LNG trafił do Świnoujścia w lipcu 2020 r., a więc ponad cztery lata po uruchomieniu terminalu. Na osiągnięcie drugiej setki potrzeba było niemal dwa razy mniej czasu niż na początku, bo zaledwie 28 miesięcy. Sto kolejnych ładunków Orlen odebrał w Świnoujściu w ciągu następnych 20 miesięcy.

Dalsze zwiększenie importu LNG oraz rozwój działalności koncernu w tym segmencie umożliwi m.in. zakończenie rozbudowy Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu oraz planowane na 2028 rok uruchomienie drugiego polskiego gazoportu w Zatoce Gdańskiej. W efekcie tych inwestycji łączna roczna przepustowość obu instalacji osiągnie ponad 14 mld m sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym.

(ek)

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA