Jachtowy kapitan żeglugi wielkiej i konstruktor Czesław Gogołkiewicz został upamiętniony tablicą, którą w sobotę (29 czerwca) odsłonięto na szczecińskiej alei Żeglarzy. Uroczystość wpisała się w obchody Kapitańskich Dni Morza. Poprowadził ją kapitan Włodzimierz Grycner, przewodniczący Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Wzięli w niej udział m.in. krewni Czesława Gogołkiewicza, kapitanowie żeglugi wielkiej, żeglarze, ratownicy WOPR oraz studenci Politechniki Morskiej.
Inicjatywie umieszczenia kolejnej tablicy na alei Żeglarzy przewodził kpt.ż.w. Andrzej Łebiński.
– Zabraliśmy się za to pół roku temu – powiedział kpt. Łebiński. – Jestem szczęśliwy, że to nam się udało i zdążyliśmy z odsłonięciem tablicy na Dni Morza.
Kapitan dziękował za wsparcie m.in. urzędowi marszałkowskiemu, szczecińskiemu urzędowi miasta, firmom Polaris i Scan Shipping, Klubowi Kapitanów Jachtowych, Szczecińskiemu Klubowi Kapitanów Żeglugi Wielkiej, Związkowi Zawodowemu Kapitanów i Oficerów oraz prywatnym sponsorom.
Postać Czesława Gogołkiewicza przybliżył kapitan jachtowy Tomasz Włoch.
Czesław Gogołkiewicz urodził się w 1938 r. w Toruniu. W 1962 ukończył studia na Politechnice Gdańskiej. Był wieloletnim pracownikiem Morskiej Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi w Szczecinie. Pełnił funkcję kierownika biura projektowego i głównego konstruktora (1966 – 1979). Brał udział w tworzeniu jachtów, które zapisały się w historii polskiego żeglarstwa i zachwiały prymat wschodniego wybrzeża. Były to jachty: „Polonez”, „Spaniel”, „Spaniel II”, „Taurus” czy „Cetus”.
Był też współzałożycielem Jacht Klubu „Pasat” przy Szczecińskiej Stoczni Jachtowej (1963 r.). Czynnie uprawiał żeglarstwo odnosząc w nim duże sukcesy. Był mistrzem i wicemistrzem Polski w klasie Folkboat, siedmiokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski w żeglarstwie morskim. Miał też tytuł mistrza Polski w żeglarstwie samotnym.
Zginął na Atlantyku 26 listopada 1980 r.: podczas powrotu z regat „OSTAR-80” został zmyty przez sztormową falę z pokładu jachtu Raczyński II.
(ek)
