Urząd Morski w Szczecinie we wtorek (22 kwietnia) podpisał umowę z wykonawcą zadania „Zakup stawiacza pław”. Jednostka będzie służyła do obsługi oznakowania nawigacyjnego w portach i na torach wodnych znajdujących się w jurysdykcji UMS. W wydarzeniu wziął udział wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Wykonawcą, wyłonionym w ramach procedury zamówień publicznych, została Stocznia Szczecińska „Wulkan”. Wartość kontraktu to ponad 30 mln złotych.
– To jest właśnie repolonizacja gospodarki w praktyce, dlatego że za pieniądze z budżetu państwa, na zlecenie Urzędu Morskiego, tę budowę wykona polska stocznia – Stocznia Szczecińska „Wulkan” i co istotne, wykona wraz z podwykonawcami, z firmami, które znajdują się tutaj na miejscu, z firmami polskimi, szczecińskimi, będą to firmy podwykonawcze, firmy projektowe – mówił Arkadiusz Marchewka. – I to jest ważny krok do tego, aby wzmacniać rozwój przemysłu stoczniowego w naszym mieście i w naszym regionie.
Dodał, że nowa jednostka będzie służyć poprawie bezpieczeństwa żeglugi.
– Jest to tzw. stawiacz pław, który będzie stawiał oznakowanie nawigacyjne na torze wodnym Świnoujście – Szczecin, ale także na Zalewie Szczecińskim i Zalewie Kamieńskim – zaznaczył wiceminister. – Jest to bardzo istotny krok w stronę odnowy floty. Jednostka, która obecnie się tym zajmuje („Galaktyka” – przyp. red.), ma 51 lat, więc przyszedł czas na to, aby flotę odnowić. I bardzo ważne jest to, że te kompetencje będą tutaj wzmacniane, budowa będzie realizowana w Szczecinie przy wsparciu szczecińskich podwykonawców, lokalnych firm, biur projektowych. Przeznaczyliśmy w budżecie tegorocznym na realizację tego przedsięwzięcia 30 milionów złotych.
Zapowiedział, że zwodowanie tej jednostki planowane jest na III kwartał przyszłego roku.
– Kilkanaście lat stocznia nie budowała statków „na gotowo” – przypomniał Radosław Kowalczyk, prezes Stoczni Szczecińskiej „Wulkan”. – Przyszedł moment, kiedy – po analizach w zeszłym roku – stocznia podjęła wyzwanie zbudowania jednostki „na gotowo”. Stanęła do przetargu, została wyłoniona jako wykonawca generalny.
Prezes zauważył, że przedsięwzięcie można by uznać za ryzykowne, Jednak – jak podkreślił – przy nowoczesnym podejściu produkcyjnym, jak w innych stoczniach europejskich, wydaje się, że jest to bardzo dobry czas, żeby rozpocząć współpracę stoczni z przemysłem stoczniowym prywatnym i w takiej też formule ten statek zostanie wybudowany.
Ze Stocznią Szczecińską „Wulkan” mają współpracować firmy Sea-Tech i Elektryka Morska.©℗
Elżbieta KUBOWSKA