Do Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sobotę (7 maja) dotarł kolejny ładunek skroplonego gazu dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa na mocy kontraktu długoterminowego z firmą Qatargas. To druga dostawa odebrana w Świnoujściu przez spółkę od początku maja oraz setna, która dopłynęła z Kataru od uruchomienia polskiego terminalu.
– Nie zwalniamy tempa – podkreśliła w sobotę Iwona Waksmundzka-Olejniczak, prezes PGNiG SA. – Zaledwie wczoraj do terminalu w Kłajpedzie dotarł statek z pierwszym ładunkiem LNG dla PGNiG, a dziś kolejny gazowiec zawinął do Świnoujścia. To najlepszy dowód na to, że cały czas dywersyfikujemy dostawy gazu ziemnego do Polski i maksymalizujemy możliwości wykorzystania dostępnych mocy gazoportu, zapewniając bezpieczeństwo energetyczne naszym odbiorcom.
W piątek (6 maja) metanowiec „Aristidis I” dostarczył do litewskiego terminalu w Kłajpedzie ładunek ok. 65 tys. ton LNG, co odpowiada prawie 90 mln m sześc. gazu ziemnego po regazyfikacji. Gaz pochodzący z tej dostawy zostanie dostarczony nie tylko na rynek polski, ale również do krajów bałtyckich – nabywcą części ładunku jest Elenger, jedna z czołowych firm energetycznych działających na rynku fińskim i krajów bałtyckich.
Metanowiec „Al Shamal” dostarczył do świnoujskiego terminalu ładunek liczący ok. 90 tys. ton, czyli blisko 200 tys. m sześc. LNG. Tym samym zwiększył on ogólną pulę dostaw z Kataru, która wynosi obecnie ok. 20,9 mln m sześc. LNG.
Od początku tego roku do Polski zawinęło już sześć statków z Kataru, osiem z USA oraz dwa z Nigerii. Ostatnia dostawa LNG jest 164. od początku działania terminalu w Świnoujściu. Następnej należy się spodziewać 14 maja.
(ek)