Na terenie szczecińskiej fabryki Vestas odbyło się w czwartek wyjazdowe posiedzenie Komisji ds. Gospodarki Morskiej, Rozwoju i Promocji Rady Miasta Szczecin. Radni zapoznali się z działalnością firmy i rozmawiali o planach dotyczących dalszego rozwoju inwestycji.
Po wizycie zorganizowano konferencję prasową z udziałem wiceprezydenta Michała Przepiery oraz radnych Koalicji Obywatelskiej.
W ostatnich tygodniach w mediach pojawiły się informacje o problemach inwestora. Chodzi o zapowiadaną rozbudowę zakładu Vestas w szczecińskim Skolwinie, którą firma zdecydowała się zawiesić. Jak podkreślali samorządowcy, nie oznacza to jednak wycofania się koncernu ze Szczecina, a jedynie czasowe wstrzymanie części działań inwestycyjnych.
– Słowo „zawiesza” jest tutaj kluczowe – powiedział Stanisław Kaup, przewodniczący komisji. – Absolutnie nie ma mowy o wycofaniu się firmy. To decyzja wynikająca z globalnych uwarunkowań gospodarczych i geopolitycznych, a nie lokalnych problemów.
Jak przypomniał Kaup, Vestas to prywatna firma, która w ostatnich latach zainwestowała ogromne środki w Szczecinie i regionie.
– Spółka zatrudnia setki osób – zarówno w biurach w centrum miasta, jak i w zakładach produkcyjnych w Szczecinie i Goleniowie. To ważny partner gospodarczy, którego decyzje uzależnione są od sytuacji na międzynarodowych rynkach energii – dodał radny.
Zdaniem samorządowców, na decyzję o wstrzymaniu inwestycji wpłynęły zmiany na światowym rynku odnawialnych źródeł energii.
– Dzisiaj na komisji padły ważne słowa: zawieszenie rozbudowy fabryki wynika z sytuacji geopolitycznej, w tym z polityki Donalda Trumpa, która ogranicza inwestycje w zieloną energię – powiedział Kaup.
W podobnym tonie wypowiadał się radny Przemysław Słowik, który przypomniał, że mimo zawirowań, Vestas wciąż rozwija działalność.
– Szczecin jako partner tak dużej firmy bierze udział w globalnej transformacji energetycznej. Decyzje podejmowane za oceanem mają wpływ także na nasz rynek, ale nie oznacza to problemów firmy. W fabryce pracuje już prawie dwa tysiące osób, a zatrudnienie nadal rośnie – zaznaczył.
Wiceprezydent Michał Przepiera podkreślał, że fabryka działa w pełni i osiąga docelowe moce produkcyjne.
– Vestas zatrudnia ponad 600 osób, a do początku przyszłego roku liczba ta wzrośnie do około 700. Produkowane w Szczecinie gondole trafiają nie tylko na polskie farmy wiatrowe, ale również na rynki azjatyckie – poinformował.
Przepiera zwrócił także uwagę na wysoki standard pracy i poziom zaawansowania technologicznego zakładu.
– Gdyby zamknąć oczy i wejść do tej fabryki, można by pomyśleć, że jesteśmy w jednej z najlepszych fabryk w Danii. To nowoczesny, dobrze zorganizowany zakład – mówił.
W ocenie radnych, przed miastem i administracją państwową stoją jeszcze zadania, które mogą pomóc w dalszym rozwoju inwestora.
– Konieczne jest pogłębienie toru wodnego i rozwiązanie kwestii związanych z urobkiem z pogłębiania, aby Vestas mógł w przyszłości korzystać ze swojego portu – wyjaśniał Słowik. ©℗
(dg)