Dokonano już kontrolowanego zatopienia pierwszego rurociągu refulacyjnego, tzw. sinkera, w rejonie jednej z dwóch planowanych sztucznych wysp na Zalewie Szczecińskim. Ich budowa jest związana z pogłębieniem toru wodnego Świnoujście – Szczecin do głębokości 12,5 metra.
– Rurociąg ma długość ponad cztery kilometry, a na jego obydwu końcach zostanie zainstalowany tzw. raiser (rurociąg z gumowych elementów, o dodatniej pływalności), który od strony wyspy będzie połączony z pontonem rozkładającym urobek, od strony toru zaś będą się do niego podłączać pogłębiarki – informuje Ewa Wieczorek, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Szczecinie, będącego inwestorem modernizacji toru wodnego.
Drugi rurociąg, o długości ponad trzech kilometrów, wiodący do miejsca, gdzie powstanie druga wyspa, w najbliższych dniach zostanie przeholowany na Zalew Szczeciński.
– Sinker leżący na dnie umożliwia swobodną żeglugę, natomiast raisery zostaną oznaczone odpowiednim oświetleniem i reflektorami radarowymi – dodaje E. Wieczorek. – Nowe wyspy będą zlokalizowane na wysokości – mniej więcej – dwudziestego drugiego i dwudziestego ósmego kilometra toru, kilka kilometrów na północny wschód od jego krawędzi. Będzie na nie transportowany, dwoma sinkerami, refulat wydobyty z dna podczas robót pogłębiarskich.
Wyspy staną się nowymi polami refulacyjnymi o pojemnościach: ok. 10 mln m sześc. (z rezerwą na ponad 3,5 mln) oraz ok. 17,5 mln m sześc. (z rezerwą na niemal 7,5 mln).
Przypomnijmy, że do wydobycia podczas prac na torze jest ok. 23 mln m sześc. urobku, po zakończeniu inwestycji jedna z wysp pozostanie więc czynnym polem refulacyjnym, zdolnym przyjąć materiał z bieżących prac czerpalnych, szacunkowo, przez najbliższe kilkanaście lat.
– Na wyspach nasadzona zostanie roślinność, by, tak jak w przypadku innych naszych pól refulacyjnych, tereny te mogły stać się w przyszłości także miejscem bytowania awifauny i różnorodnych siedlisk przyrodniczych – zapowiada E. Wieczorek.
(ek)
Fot. UMS