Do portu zewnętrznego w Świnoujściu ma wpłynąć w piątek (17 czerwca) pierwszy statek z komercyjnymi dostawami skroplonego gazu ziemnego dla terminalu LNG. To „Al Nuaman”, który już dwukrotnie gościł w Świnoujściu, dostarczając gaz na rozruch instalacji. Miał przybić rano, ale ze względu na warunki hydrometeorologiczne, utknął na redzie.
Dostawa LNG jest realizowana na podstawie umowy zawartej pomiędzy spółkami Polskie LNG i PGNiG. Dostawcą surowca jest Qatargas Operating Company Limited.
„Al Nuaman” to wyczarterowany przez Qatargas statek typu Q-flex. Dostarczy 210 tys. m sześc. skroplonego gazu do świnoujskiego terminalu. Jest jedną z największych jednostek, jakie wpływają do Świnoujścia. Ma 315 m długości, 50 m szerokości i zanurzenie 12,5 m.
Rozładunek LNG potrwa ok. 24 godzin. W ciągu doby surowiec zostanie wypompowany ze statku i trafi do zbiorników znajdujących się w części lądowej terminalu. Po zmianie z postaci płynnej w gazową ponad 120 mln m sześc. surowca będzie wtłoczone w krajową sieć przesyłową.
Pierwsza komercyjna dostawa poprzedzona została szeregiem testów. W grudniu 2015 r., a następnie w lutym 2016 r. „Al Nuaman” przypływał do Świnoujścia z dostawami surowca przeznaczonego na próbny rozruch instalacji.
W piątek rano gazowiec nie uzyskał zgody na wejście do portu ze względu na niski stan wody, wynoszący 487 cm (przy wymaganych 500 cm dla tej jednostki) oraz ostrzeżenie o silnym wietrze.
– Była prognoza zapowiadająca sztorm, ale obecnie warunki się poprawiły i metanowiec uzyskał zgodę na wejście – poinformowała przed południem Ewa Wieczorek, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Szczecinie. – Już płyną po niego holowniki. (ek)
Fot. Elżbieta Kubowska