Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

„Nerpa” na wodzie [GALERIA]

Data publikacji: 02 kwietnia 2021 r. 21:28
Ostatnia aktualizacja: 03 kwietnia 2021 r. 22:31
„Nerpa” na wodzie
Fot. Elżbieta Kubowska  

Kadłub lodołamacza „Nerpa” został w piątek zwodowany na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego (dawnej Stoczni Szczecińskiej). To jeden z dwóch lodołamaczy liniowych – obok „Manata” – budowanych obecnie dla Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Wykonawcą jest Morska Stocznia Remontowa „Gryfia” w Szczecinie.

W zeszłym roku, we wrześniu i październiku, „Gryfia” przekazała do gdańskiego RZGW dwie prototypowe jednostki: lodołamacz czołowy „Puma” i liniowy „Narwal”. W lutym br. brały udział w patrolowaniu toru wodnego Wisły w trakcie tegorocznej akcji lodołamania. Przeprowadzano próby manewrowe i testy systemów nawigacyjnych oraz łączności. Obie jednostki zostały wyprodukowane w ramach kontraktu pomiędzy RZGW Gdańsk a MSR „Gryfia”. Zakłada on budowę czterech lodołamaczy: jednego czołowego i trzech liniowych. Według umowy, termin zakończenia całego projektu to 2021 rok. Zadanie jest wykonywane w trybie „zaprojektuj i wybuduj” i ma dofinansowanie unijne (85 proc.) z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.

Prototypowe jednostki powstały pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków. Objęte są nim również dwa kolejne lodołamacze liniowe z tego kontraktu: „Nerpa” i „Manat”, których budowa trwa w Szczecinie. PRS będzie także prowadzić nadzór nad ich eksploatacją. 

„Nerpa” została zwodowana w piątek (2 kwietnia). Z hali produkcyjnej SPP jednostkę przetransportowano na plac przy pochylni Wulkan. Tam została przeniesiona na wodę za pomocą stoczniowej suwnicy.

– „Nerpa” to lodołamacz liniowy służący do rozszerzania rynny w lodzie wyłamanej przez lodołamacze czołowe, a także jej wyłamywania w obszarze niedostępnym dla większych lodołamaczy czołowych, może pływać w zwartej krze lub śryżu, aby zapobiegać ich zatrzymywaniu się i powstawaniu zatorów – informuje zarząd MSR „Gryfia”. – Jednostka jest wyposażona w sprzęt umożliwiający pełnienie także funkcji holownika, jak również ratowniczej, pożarowej i hydrograficznej. Napęd lodołamacza stanowi silnik główny napędzający śrubę stałą.

Wodowanie ostatniej, czwartej jednostki – „Manata” – prawdopodobnie odbędzie się w przyszłym miesiącu. Jak podkreśla spółka, budowa obu lodołamaczy przebiega terminowo. 

(ek)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Do - Sraa...motnika
2021-04-03 22:11:59
Z Ciebie "expert stoczniowy" - jak z mysiej p.... rajzentasa ??
SromotnikBezwstydny
2021-04-03 13:16:04
Wszechobecna i wszechwiedząca "prezeska "Stoczni Szczecińskiej" Jajcyna -Witkowa niech dokładnie ogląda te stateczki, ich kadłuby i resztę i wytłumaczcie tej stoczniówce, że kadłubów nie lepi się tasiemkami ani nie wiąże podwiązkami... to nie podpaski higieniczne!!! Kitowanie, szpachlowanie, malowanie i pudrowanie to na starą gębę a nie na kadłuby statków!!!!
Garsyja
2021-04-03 09:59:21
To wykonują podwykonawcy!
Jxacek
2021-04-03 07:26:29
Jakie to dziwne. My lodołamacze dla nich, oni lodołamacze dla nas
Stefan
2021-04-02 22:53:34
Oby jak najwięcej i do przodu!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA