A gdyby tak nie powoływać żadnego zarządu? Byłoby lepiej: 1. Nie byłoby kompromitacji przy kontaktach zagranicznych 2. Nie byłoby kompromitacji przy wysłuchiwaniu składni zdań w języku polskim 3. Byłyby duże oszczędności na pensje, nagrody, premie, delegacje itp. 4. Kilku ludzi mogłoby pójść do normalnej pracy (np. w ochronie)- mogliby robić coś pożytecznego 5. Mieliby więcej czasu aby nauczyć się poprawnej polszczyzny i podstaw jakiegoś języka obcego 6. Nie byłoby konfliktów w porcie 7. Administracją portu zajmowaliby się (tak jak jest teraz) pracownicy ZMPSiŚ i nie musieliby wysłuchiwać "tyrad" CZŁONKÓW zarządu 8. Rozwój portu zależałby od spółek portowych i rynku usług, a nie od tych pożal się Boże "strategów"

Niech sie uczom jezykow zawsze sie to przyda. Ale ja pytam o pieniadze bo one sa najwazniejsze. Czy rosna dochody portow?czy sa wieksze dochody niz za poprzednich zarzadow? Pamietamy ze jeden z poprzednich prezesow wylecial z hukiem i nawet nie pomoglo mu ze umial po niemiecku i mial doradce co go sobie teraz hoduje ekipa marszalka.

A Drzyzga, który i tak wygra (wiadomo: PiS) nauczy się jakiegoś języka do tego czasu? O innych nie wspomnę, ale to przecież siara, by dyrektor portu nie szprechał w obcym jazyku

Wszystko zostanie po staremu bo Schetyna tak pozwolił

Czy to prawda że ktoś od marszałka złożył papiery na prezesa?

Główny kadrowy w regionie , pan Brudziński , znowu podzieli stołki pomiędzy PIS , PO i SLD. Ludzki gość z niego. Dba o wszystkich.

Moze wlasnie najradna Malogrzata tez zostanie tutaj prezesem ,taki talent nie moze sie marnowac tylko w stoczni...balbina tez ma wakat i dojazd dobry-na energetykow wyjedzie skuterem z tramwaju i jest na miejscu,odpowiednia flage na skuterku juz ma

Na kłopoty...tylko Jacyna. To nasza Zalewska-jednakowo pojętna. Prezesem w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA powinna zostać Gocha Jacyna-Witt, przecież to chodzący "ajnsztajn w spódnicy", na wszystkim się zna. Pewnie ma "dylemat żaby"...przecież się k* nie rozerwę.