Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Mięso pod lupą Inspekcji Handlowej

Data publikacji: 14 grudnia 2017 r. 07:25
Ostatnia aktualizacja: 15 grudnia 2017 r. 10:43
Mięso pod lupą Inspekcji Handlowej
 

Wieprzowina w tatarze wołowym, substancje dodatkowe E - w białej kiełbasie, których nie powinno w niej być. Inspekcja Handlowa sprawdziła surowe mięso i jego wyroby. Zakwestionowała produkty sprzedawane w 70 sklepach na 168 sprawdzonych.

IH na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdziła jakość oraz oznakowanie surowego mięsa i jego wyrobów (np. biała kiełbasa, tatar, metka).
Inspektorzy sprawdzili 168 sklepów i hurtowni w całej Polsce, kwestionując produkty sprzedawane w 70 (41,7 proc.). Placówki zostały wylosowane lub wytypowane na podstawie negatywnych wyników poprzednich kontroli. Zastrzeżenia wzbudziło 218 partii mięsa (22,7 proc.) na 962 skontrolowane przez IH. Najczęściej mięso było błędnie oznakowane.

Wiele produktów zawierało składniki, których nie powinny mieć. Badania laboratoryjne wykazały, że np.: mięso wieprzowe garmażeryjne zawierało 60 proc. indyka, a tatar lub hamburger wołowy – wieprzowinę. Ponadto, etykiety mrożonych kiełbasek jagnięcych informowały, że producent dodał do nich konserwant E-250, czyli azotyn sodu, choć może się on znaleźć tylko w kiełbasie surowej białej, metce, tatarze wołowym i golonce peklowanej. W kiełbasie białej były substancje dodatkowe: E-621 - wzmacniacz smaku i E-551 i E-535 - substancje przeciwzbrylające, których nie można do niej dodawać. Zgodnie z prawem, lista dodatków do surowych wyrobów mięsnych jest bardzo ograniczona w stosunku do wykazu substancji dodatkowych dozwolonych do przetworów mięsnych, np. wędlin.

Ponadto, zdarzyło się, że opakowanie mięsa wieprzowego nie zawierało obowiązkowej informacji o kraju lub miejscu pochodzenia mięsa. Producenci używają też znaków graficznych „Produkt polski”, jednak niezgodnie z wzorem określonym w przepisach.

Inspektorzy IH wydali 38 decyzji o: zafałszowaniu lub niewłaściwej jakości (33 decyzje) i wycofaniu przeterminowanego mięsa (5). Łączne kary to prawie 30 tys. zł.

Porady dla konsumentów
W sklepach znajdziemy:
„świeże mięso” – czyli mięso, które nie zostało poddane żadnemu procesowi poza chłodzeniem, mrożeniem, w tym mięso pakowane próżniowo. Nie może zawierać przypraw i substancji dodatkowych.
„surowe wyroby mięsne” oznaczają mięso, do którego producent dodał środki spożywcze, przyprawy lub substancje dodatkowe, lub które poddano procesowi niewystarczającemu do modyfikacji struktury mięsa (np. nie poddano parzeniu, gotowaniu).
Jakie informacje znajdziemy na mięsie pakowanym i sprzedawanym luzem, na wagę?
* Surowe mięso paczkowane – obowiązkowe informacje: nazwa, miejsce chowu, miejsce uboju i kod partii identyfikujący mięso,
w przypadku mięsa mielonego: nazwa „mięso ...” i nazwa/y gatunku zwierzęcia, z których pochodzi, „zawartość procentowa tłuszczu poniżej...” oraz „stosunek kolagenu do białka poniżej ...”, termin przydatności do spożycia, ilość netto, warunki przechowywania, nazwa i adres podmiotu odpowiedzialnego na produkt, data zamrożenia.
* Paczkowane surowe wyroby mięsne – obowiązkowe informacje: nazwa, wykaz składników, informacja o dodanej wodzie, jeżeli jest jej więcej niż 5 proc. masy produktu, ilość netto, termin przydatności do spożycia, warunki przechowywania, nazwa i adres podmiotu odpowiedzialnego na produkt, data zamrożenia.

Produkt polski – oznakowanie dobrowolne. Producenci mogą je umieszczać na produktach, do których wyrobu użyli składników z Polski (np. będzie nim mięso ze zwierząt urodzonych, chowanych i ubitych w naszym kraju). Przepisy określają, jak musi wyglądać znak graficzny „Produkt polski”.

* Surowe mięso kupowane na wagę, luzem: sprzedawca na wywieszce musi podać jedynie nazwę mięsa i jego producenta, a dla surowych wyrobów mięsnych dodatkowo wykaz składników.

Jeżeli masz wątpliwości do oznakowania lub jakości mięsa, skontaktuj się z Inspekcją Handlową.

(mg)

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mirosława
2017-12-15 09:36:06
Dobrze, że inspekcja sprawdza. Przydałoby się więcej kontroli sklepów aby jeszcze zmniejszyć ryzyko sprzedaży nieodpowiednich produktów.
Obywatel
2017-12-14 11:35:26
Ciekawe czy inspekcja skupiła się na hipermarketach ?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA