Według danych GUS obroty towarowe handlu zagranicznego w ubiegłym roku wyniosły 203,7 mld euro w eksporcie i 203,3 mld euro w imporcie. Polski handel zagraniczny zakończył 2017 rok dodatnim saldem na poziomie 0,4 mld euro.
Sebastian Goschorski, RSM Poland:
- W 2017 roku polscy eksporterzy radzili sobie bardzo dobrze. Wzrost eksportu o 10,2 proc. r/r jest głównie zasługą coraz lepszej sytuacji gospodarczej w krajach UE, przede wszystkim w strefie euro. Zarówno eksport, jak i import są coraz bardziej związane z UE. Silna pozycja polskich eksporterów na rynkach krajów unii ma wpływ na mniejsze zainteresowanie rynkami rozwijającymi się. Czynnikiem wpływającym na taką sytuację mogą być wyczerpujące się moce produkcyjne polskich przedsiębiorstw. Niska skłonność do inwestycji i brak pracowników powodują, że firmy koncentrują się na rynkach uznanych za najważniejsze.
Paweł Skotnicki, ekspert ds. ubezpieczeń i finansów osobistych:
- Zwiększanie eksportu na rynki unijne może stanowić powód niechęci do ponoszenia ryzyka sprzedaży na rynkach krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Choć udział eksportu do Rosji w eksporcie ogółem nie spada, to jednak daleko mu do poziomu osiąganego w latach 2012-2013 (5,2 proc.) W ubiegłym roku wzrósł eksport do Stanów Zjednoczonych. Obecnie USA jest naszym 10. partnerem handlowym. Rok 2018 również powinien być dobry dla polskich eksporterów oraz naszej gospodarki. Na takie założenie pozwalają optymistyczne prognozy wzrostu gospodarczego u naszych głównych partnerów gospodarczych.