Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Jednych irytuje, innych zachwyca. Flara nad kurortem

Data publikacji: 18 grudnia 2015 r. 13:16
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Jednych irytuje, innych zachwyca. Flara nad kurortem
 
Od tygodnia częścią krajobrazu Świnoujścia jest buchający z wieży wydmuchów ogień. Niektórzy się cieszą i poetycko nazywają go „płomykiem nadziei”, a innych irytuje, że zamiast lasu i plaży mają widok na flarę. Jedna z mieszkanek prawobrzeża wezwała nawet straż pożarną, bo myślała, że w gazoporcie rozpętał się pożar…

Alarm oczywiście był fałszywy, ale straż pożarna wysłała jeden zastęp, bo taki ma obowiązek. Zdjęcia buchającego nad gazoportem ognia w ciągu ostatnich dni ozdobiły profile facebookowe wielu mieszkańców Świnoujścia. Konstrukcję doskonale widać zarówno na wyspie Wolin, jak i Uznam, zwłaszcza z nabrzeża. Jedni piszą, że flara jest ładna, a inni uważają, że do miasta turystycznego pasuje jak pięść do nosa.

Konstrukcja jest niezbędnym elementem gazoportu. Jak zapewniają w Polskim LNG wieża jest całkowicie bezpieczna, a mieszkańcy nie mają się czego obawiać. Jednym z jej zadań jest uwalnianie do powietrza części gazu, żeby w ten sposób zapewnić w całej instalacji prawidłowe ciśnienie.

– Obiekt będzie używany bardzo rzadko, jako jeden z elementów bezpieczeństwa instalacji – mówi Maciej Mazur z Polskiego LNG. – Flara zapłonie także po zawinięciu drugiego metanowca w Świnoujściu, w pierwszym kwartale 2016 roku. Uwalnianie gazu będzie odbywać się w sposób całkowicie kontrolowany i bezpieczny. To jest priorytet towarzyszący całemu procesowi inwestycyjnemu – dodaje. ©℗

Tekst i fot. BaT

Na zdjęciu: Ognista flara budzi stała się częścią krajobrazu Świnoujścia. Jednym z jej zadań jest uwalnianie do powietrza części gazu, by w ten sposób zapewnić w całej instalacji prawidłowe ciśnienie.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

masakra
2015-12-18 13:19:53
nic o forcie gerharda? dziwne...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA