Megatrendy i perspektywy gospodarcze – to temat debaty plenarnej, która otworzyła I Baltic Economic Forum w Szczecinie. Dwudniowe wydarzenie, odbywające się w Operze na Zamku, przygotowała Północna Izba Gospodarcza. Organizacja ta, zrzeszająca przedsiębiorców z Pomorza Zachodniego, świętuje 25-lecie swojej działalności.
– Chcieliśmy stworzyć takie wydarzenie gospodarcze, jakiego w regionie jeszcze nie było – powiedziała Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. – Uznaliśmy, że po pandemii musimy zaproponować przedsiębiorcom zupełnie nową formułę rozmowy o gospodarce, bo wszyscy potrzebujemy rozmów o przyszłości, a obecna sytuacja gospodarcza jest naszpikowana punktami zapalnymi, których omówienie daje przedsiębiorcom szansę na lepsze, szybsze reakcje. Będziemy więc dyskutować, wymieniać doświadczenia, wspierać się w rysowaniu perspektyw gospodarczych całego Pomorza Zachodniego.
Jak dodała, to nowe wydarzenie jest odpowiedzią na zapotrzebowanie przedsiębiorców. Zapowiedziała, że podczas kongresu zostaną poruszone zagadnienia związane z gospodarką 4.0, rewolucją przemysłową, cyfrową, współpracą transgraniczną, zrównoważoną gospodarką, przyszłym miksem energetycznym Polski, odnawialnymi źródłami energii czy też kwestią sukcesji w biznesie.
– Mamy czasy, których się nikt nie spodziewał – zaznaczył rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz. – Nikt z nas nie spodziewał się takiego wyzwania, jakie stoi przed nami w tej chwili, bo w tej chwili rozgrywa się dramat bardzo wielu małych firm.
Więcej na ten temat w jutrzejszym „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 21.09.2022 r.