Ministerstwo Rolnictwa rozporządzeniem, które weszło w życie 6 sierpnia drastycznie podniosło opłaty dla wędkujących na wodach morskich. Zdaniem naszych czytelników podwyżka z 31 złotych do 140 za roczną licencję dla emerytów nie ma żadnego uzasadnienia.
Kontaktujący się z naszą redakcją Czytelnicy są oburzeni skalą podwyżek opłat. W ich opinii 5 krotna podwyżka opłat to „zwykłe drenowanie kieszeni".
Dotychczasowe pozwolenia były tańsze - miesięczne zgoda na połowy (dla wszystkich podmiotów) kosztowała 16 zł, a na rok dla emerytów, rencistów oraz osób poniżej 18 lat - 31 zł. Armatorzy i pozostali wędkarze płacili 49 zł. Pozwolenia na okres zawodów oznaczały wydatek rzędu 15 zł.
- My nie ustalamy cen za połowy, to leży w gestii ministerstwa rolnictwa -Informuje Piotr Niewiadomski z Okręgowego Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego w Szczecinie.
Ministerstwo Rolnictwa na swych stronach nie podaje żadnego uzasadnienia dla wysokości stawek. Wskazuje jedynie na uprawnienie do określenia kwoty wynikające z ustawy z 19 grudnia 2014 roku o rybołówstwie morskim. Dokument ten był podstawą do wydania rozporządzenia ministra, które weszło w życie 6 sierpnia br. Przepisy te na nowo określimy wymiary i okresy ochronne dla ryb, które można łowić w ramach rybołówstwa rekreacyjnego. Szczegółowo opisują także dopuszczone narzędzia, miejsca i czas prowadzenia połowu czy ilość ryb, którą osoba fizyczna prowadząca połowy może wyłowić w ciągu doby.
Zobacz morskie wędkarstwo na filmie
To samo rozporządzenie określa wysokość opłat dla osób fizycznych. W wypadku tygodniowego połowu kwota wynosi 30 złotych, miesięcznego 70 złotych. Za cały rok prawa do łowienia trzeba zapłacić 140 złotych. Na 50 procentową zniżkę mogą liczyć emeryci, renciści oraz dzieci i młodzież ucząca się, w wieku do lat 24. Upust zaś w wysokości 75 procent kwoty jest przewidziany dla członków rodzin wielodzietnych posiadających Kartę Dużej Rodziny.
(bir)
Na zdjęciu: Wybierający się na połowy morskie turystyczną flotą muszą się liczyć ze słonymi opłatami