Starość dopadła i ją, i jej opiekuna. On zachorował. Już nie był w stanie zapewnić opieki, jakiej potrzebowała. Dlatego oddał ją do schroniska. Wierzył, że… tak będzie lepiej?
Fiona jest uroczą, choć dość powolną psiną. Od początku wakacji jej adres to boks K-27 Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie. Dla niej – wiekowej damy – to bardzo długo. Tym bardziej że nie odnajduje się w realiach tej placówki: pośród dziesiątek innych porzuconych zwierząt z numerami u szyi.
– Powoli oswaja się ze schroniskową rzeczywistością. Jednak nadal jest wylękniona – o Fionie opowiadają jej obecni schroniskowi opiekunowie. – Widać, że bardzo tęskni za człowiekiem. Jest w typie labradora, więc przyjazna i opiekuńcza z natury. Okazuje wdzięczność za każdą poświęconą jej chwilę. Elegantka, co uwielbia czesanie i głaskanie. I oczywiście, jak widać, smakołyki również.
Fiona (508/17) ma 12 lat, siwych włosów niemało. Ma też tak bardzo smutne oczy, jakie widuje się tylko u tych, którzy przeżyli ból wielkiej straty. Jest bardzo wrażliwą psiną. Stąd potrzebuje cierpliwego i wyrozumiałego opiekuna, z którym mogłaby się związać na dobre i na zawsze. Jest urocza, za ludźmi wodzi tęsknym wzrokiem, więc…
Kto chciałby tę piękną Fionę (508/17) lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: tel. +48 91-487-02-81.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)