Do schroniska trafiła razem z kociątkiem, które dzielnie odchowała. Ono już znalazło swój prawdziwy dom i rodzinę. Teraz czas na nią - maleńką delikatną Marusię, która przyjaźnie mrucząc lgnie do człowieka.
Ma wielkie zielone oczy i filigranową posturę. Jak prawdziwa dama czaruje każdego, kto znajdzie się w jej zasięgu, prosząc o miłość i dom. W zamian obiecując szczęście. W schroniskowym Domu Kota jest bodaj największą pieszczoszką. Uwielbia się wtulać w ludzkie dłonie. Gorzej z innymi kotami. Tych zwykle ich unika, choć bez agresji czy większego strachu.
To towarzyska młoda - niespełna dwuletnia - kotka, uwielbiająca zabawy z myszką oraz wędką. Nie da się porwać w ramiona byle komu. Ulega pieszczotom tylko tych, którzy zasłużyli na jej zaufanie. Marusia jest kwintesencją kociej słodyczy. Dlatego musi trafić - jak zapowiadają jej schroniskowi opiekunowie - do najlepszej rodziny pod słońcem.
Kto chciałby tej kruszynie (246K/21) zmienić świat na lepsze, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Pod opieką schroniska na nowe domy i rodziny czekają obecnie 44 psiaki oraz 30 kociaków.
Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na teren jego biura jest możliwy wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, najlepiej telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)