Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Przyszłość na warsztacie

Data publikacji: 16 lutego 2017 r. 13:47
Ostatnia aktualizacja: 16 lutego 2017 r. 14:01
Przyszłość na warsztacie
 

Samorząd Uczniowski Zespołu Szkół nr 8 im. Stanisława Staszica w Szczecinie, w ramach programu Młody Obywatel, prowadzonego pod patronatem Centrum Edukacji Obywatelskiej i Fundacji Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), zorganizował na początku lutego warsztatowe spotkanie zatytułowane: „Jak będzie wyglądał plac Batorego za dwa lata?”. Jako że szkoła sąsiaduje z placem przez ulicę 3 Maja, celem spotkania było przedstawienie pracownikom Urzędu Miasta potrzeb uczniów, mieszkańców i zlokalizowanych w sąsiedztwie podmiotów gospodarczych.

Przed tworzeniem projektu rewitalizacji placu Batorego przez architektów z Biura Inżynierskiego „Redan” nie odbyły się konsultacje społeczne! Mieszkańcy nie zostali poproszeni o wyrażenie swego zdania na ten temat. Podkreślmy, że w okolicy placu mieszka ich ponad 7,5 tysiąca, w tym ponad 1200 dzieci i młodzieży do lat 18. Nie mają tu placów zabaw, nie ma stref rekreacji.

W projekcie nie wzięto również pod uwagę faktu, że w bliskim sąsiedztwie placu znajdują się dwie szkoły – Szkoła Podstawowa nr 61 i gospodarz spotkania, Zespół Szkół nr 8. Obie od wiosny do jesieni prowadzą na placu zajęcia wychowania fizycznego. Zespół Szkół nr 8 nie ma boiska sportowego.

W 2012 r. miasto zleciło architektom wykonanie projektu rewitalizacji placu, w tym zamiany znajdującego się na nim starego basenu przeciwpożarowego na fontannę.

Uczestnicy spotkania odnieśli wrażenie, że projektanci nie zrobili nawet studyjnej wizji lokalnej, a tworząc projekt oparli się tylko na planach. W czasie jego prezentacji wszyscy obecni dowiedzieli się, że plac, na którym rosną chronione cisy i platany i przy którym znajduje się „czerwony ratusz”, kilka innych zabytkowych kamienic i hotel, ma być przede wszystkim miejscem reprezentacyjnym. Jego użyteczność dla mieszkańców została zepchnięta niemal na margines.

Czy tylko do urzędników i projektantów ma należeć głos na temat funkcji, jakie ma pełnić to miejsce i komu ma służyć? Zaproszeni urzędnicy argumentowali, że plac jest objęty ochroną konserwatora zabytków. Uczniowie odpowiadali, że przecież nikt nie chce wycinać chronionych cisów i platanów, a żadnych innych cennych obiektów na tym terenie nie ma.

Samorząd Uczniowski przedstawił własną koncepcję zagospodarowania placu. Uwzględnił w niej potrzeby i pomysły zaproszonych gości. Uczniowie mówili o nadziei, że Urząd Miasta weźmie to pod uwagę.

W swej koncepcji uczniowie proponują stworzenie na placu tzw. siłowni pod chmurką typu „Workout” (takich urządzeń jest już dużo w innych częściach miasta), budowę chodnikobieżni, czyli minimum 4-metrowego ciągu komunikacyjnego (najważniejsza byłaby nawierzchnia, łącząca funkcje sportowo-rekreacyjne), dla młodszych budowę tzw. małpiego gaju z urządzeniami do miniwspinaczek i miękkim podłożem, wydzielenie miejsca na rekreację dla dorosłych z malutką kawiarenką i tzw. ogrodem zmysłów, czyli miejsca mocno ukwieconego, montaż koszy na śmieci z wmontowanymi pojemnikami na torebki po odchodach czworonogów, miejsce na parking dla rowerów miejskich.

Uczniowie mówili, że wizualizacja miasta jest piękna: fontanna, tryskacze… i w kącikach maleńkie placyki dla dzieci. Słowem tylko siedzieć i patrzeć.

W spotkaniu uczestniczyli pracownicy Urzędu Miasta, autorzy projektu z Biura Inżynieryjno-Projektowego „Redan”, przedstawiciele Urzędu Morskiego, którego siedziba jest w „czerwonym ratuszu”, Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz”, mieszkańcy, uczniowie SP 61 i Zespołu Szkół nr 8 oraz zaproszone media.

Rewitalizacja placu Batorego zaplanowana jest na rok bieżący. Budżet: 5 mln zł.

* * *

Działania Samorządu Uczniowskiego naszej szkoły łączy idea nauki przez doświadczenie, a także rozwijanie idei współpracy w lokalnych społecznościach. Dzięki programowi Młody Obywatel mają szansę wzmacniać swoje kompetencje liderskie, rozwijać umiejętności, zdobywać wiedzę na temat realizacji projektów, nawiązywać kontakty, co jest tak cenne dziś i będzie przydatne w czasie szukania pracy.

Uczymy młodzież, by brała sprawy w swoje ręce. Wdrażamy do odpowiedzialności, staramy się kształtować poczucie, że mieszkańcy mogą wpływać na otoczenie i tworzyć przyjazną przestrzeń. Budzimy obywatelskość, potrzebę inwestowania w przyszłość.

Dlatego uczniowie liczą na to, że ich głos nie zostanie przemilczany.

Elżbieta KRAWCZYK

(nauczycielka Zespołu Szkół nr 8, koordynator projektu, opiekun Samorządu Uczniowskiego)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA