Nadszedł oczekiwany dzień. Gotowi do podróży wsiedliśmy do autokaru i wyruszyliśmy do Wrocławia, gdzie mieliśmy zarówno poszerzać naszą wiedzę na temat energii, jak i spędzić mile czas na zwiedzaniu.
Pierwszym przystankiem było Centrum Energii Odnawialnej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie (jego dyrektorem jest Radosław Grech). Omawialiśmy tam działanie pomp ciepła, pieców grzewczych i ich budowę. Postój nie trwał długo, ale wystarczająco, aby dowiedzieć się najistotniejszych rzeczy. Następnie ruszyliśmy na stadion we Wrocławiu. Zwiedziliśmy chyba jego wszystkie miejsca i zakamarki: od wejścia na trybuny, po loże komentatorskie i vipowskie. Widzieliśmy pamiątkę po kibicach z zachodniopomorskiego w postaci napisów: „Pogoń Szczecin”.
Następnego dnia udaliśmy się do firmy Sonel, która produkuje elektroniczne mierniki parametrów instalacji elektrycznych. Zobaczyliśmy, jak powstają mierniki, począwszy od programu w komputerze po skończone urządzenia. Po południu udaliśmy się do ZOO.
Trzeci dzień – znów firma Sonel. Łącznie spędziliśmy 40 godzin na szkoleniach z zakresu ochrony przeciwporażeniowej. W zakres szkolenia wchodziła teoria wykonywania pomiarów, techniki pomiarowe ochrony przeciwporażeniowej z wykorzystaniem mierników serii MPI firmy Sonel S.A. oraz ochrona przeciwporażeniowa do 1 kV. Dzień zakończyliśmy, odpoczywając we wrocławskim aquaparku.
Dzień czwarty to Zamek Książ. Dziś wnętrza zamku różnią się zdecydowanie od bogatych wnętrz z czasów dawnych właścicieli – Hochbergów. Komnaty, hole, gabinety i salony, zdobione niegdyś malarstwem mistrzów, dziś sprawiają wrażenie surowych. Niestety, po wojnie znikły gromadzone przez setki lat zbiory, niezwykle wartościowe meble i dzieła sztuki. Później zwiedzaliśmy synagogę, a na zakończenie – podziemne miasto Osówka w kompleksie twierdzy Riese. Parę osób wróciło do hotelu w mokrych ubraniach, bo wypadli poza burtę łodzi desantowej, ale na szczęście strat w ludziach nie było.
Ostatniego dnia udaliśmy się do Muzeum Narodowego we Wrocławiu, aby obejrzeć Panoramę Racławicką. Kończąc wyjazd poszliśmy do meczetu.
Wyjazd był bardzo udany.
Liderem projektu „Aktywny absolwent nowoczesnej szkoły zawodowej z zachodniopomorskiego”, w ramach którego odbyła się wycieczka do Wrocławia, jest Ośrodek Doskonalenia Kadr Stowarzyszenie Inżynierów, Techników i Mechaników Polskich. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Organizatorem wyjazdu był prof. Grzegorz Śmigielski.
Erwin BOBROWICZ
Parasol
Zespół Szkół nr 4 im. Armii Krajowej w Szczecinie
NZ: Przed wrocławskim stadionem
Fot. prof. Mirosław TOMCZUK
Kuba Finik, klasa I E: Wycieczka do Wrocławia była okazją do integracji, zabawy, a przede wszystkim nauki. W firmie Sonel dowiedzieliśmy się dużo ciekawych rzeczy, mieliśmy okazję zobaczyć profesjonalne sprzęty do pomiarów. Oprócz praktyk, mieliśmy okazję zwiedzić Wrocław i jego okolice. Dla mnie najciekawszym miejscem był zamek Książ. Dodatkowo poznałem wielu znajomych, którzy chodzą do naszej szkoły.
Filip Krzysztanowicz,klasa I E: Wszyscy się świetnie razem bawili. Byliśmy w hotelu 3-gwiazdkowym z dobrym jedzeniem (rzekłbym nawet wyborowym). Podobało mi się wrocławskie ZOO, synagoga i meczet.