Nazywam się… Mam 9 lat. Chodzę do Szkoły Podstawowej w Strachocinie. Niedawno w mojej szkole obchodziliśmy 70. rocznicę jej powstania…
Obecnie mam 79 lat. Dziś przeglądałam moje stare ciuchy z dzieciństwa i w jednej z kieszeni znalazłam tę karteczkę. Aż mi łza poleciała jak to przeczytałam.
Następnego dnia dostałam zaproszenie na 140. rocznicę Szkoły Podstawowej w Strachocinie. Pojechałam do tej szkoły i… jak ją zobaczyłam, brakło mi słów. Obecnie uczy się w niej około 1000 dzieci. Ma aż pięć pięter i jest w niej około 100 sal. Weszłam do środka i nie uwierzycie kogo spotkałam. Byli tam moi dawni znajomi, nie zabrakło ani jednej osoby.
Usiedliśmy razem i obejrzeliśmy apel. Po akademii poszliśmy zwiedzać szkołę. Okazało się, że ma dwie stołówki, w jednej są podwieczorki, a w drugiej fast foody, sałatki, warzywa i pizze. Najfajniejsze jest to, że samemu można wybierać posiłek, na który ma się ochotę. Są szatnie męskie i damskie, basen, sala gimnastyczna, duża kuchnia, korty tenisowe i sauna.
Nie ma książek tylko są tablety. Za najwyższe osiągnięcia w nauce uczniowie otrzymują stypendium. Na dworze znajduje się basen, plac zabaw, boisko do siatkówki, piłki nożnej i koszykówki. Jest też ostoja, ogródek z owocami, warzywami i kwiatami oraz mały lasek. Cieszę się, że dzieci mają tak dobrze. Chciałabym mieć znowu 9 lat. Tęsknię za moją szkołą, bo Szkoła Podstawowa w Strachocinie jest super!
Julia Kumor
gazetka szkolna Strachouczniaki