Jestem z natury introwertyczką i niespecjalnie lubię mówić o sobie. Dlatego też pomysł napisania tego listu był dla mnie wyzwaniem i zmusił do przełamania samej siebie.
Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam rysować i malować. Dawało mi to satysfakcję, znajdowałam w tym spełnienie, mogłam w ten sposób wyrazić emocje, odczuwając przy tym radość. Dlatego rozwijając swoje zainteresowania, interesując się różnymi aspektami sztuki, tworzę swój własny świat. Począwszy od jego zewnętrznych aspektów, jakimi są na przykład wystrój mojego pokoju i rzeczy, jakimi się otaczam, a kończąc na tym, co przeżywam wewnętrznie, na przykład słuchając muzyki, czytając książki, oglądając filmy czy zdjęcia.
Najbardziej inspirują mnie ludzie lub ich otoczenie, emocje z nich emanujące oraz kolorystyka odzwierciedlająca nastrój. Jestem perfekcjonistką, jednak nauczyłam się, że nic nie jest idealne i czasami właśnie to stanowi o pięknie i niepowtarzalności.
Chciałabym dalej rozwijać się w kierunku malarstwa i uczyć się coraz lepiej oddawać rzeczywistość, nie zapominając jednak o wyobraźni. Nie lubię bowiem, gdy narzuca się wyraźne granice, poza które nie można wyjść. Uwielbiam, gdy możliwa jest swoboda, gdy mogę przedstawić świat tak, jak go czuję, nawet w niekonwencjonalny sposób.
Uważam, że zmieszane kolory i faktura mogą ukazać niedoskonałość i piękno, a równocześnie niepowtarzalność wrażeń. Cieszę się, że w czasie wakacji będę miała jeszcze więcej czasu na podróże w malarstwo.
Amelia GOŁUŃSKA
Szkolne Klimaty
Gazetka gimnazjalistów Zespołu Szkół nr 2 im. Józefa Wybickiego w Kołobrzegu
