Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Aparacik na podnośni [GALERIA]

Data publikacji: 14 października 2016 r. 13:25
Ostatnia aktualizacja: 14 października 2016 r. 13:25
Aparacik na podnośni
Fot. b.t.  

Dziennikarze „Aparacika”, gazetki redagowanej przez licealistów Ośrodka dla Dzieci Słabosłyszących im. Juliana Tuwima w Szczecinie (redaktor naczelna: Maja Kruk), ich koleżanki, koledzy, panie opiekunki – Aneta Żemojtel i Bogusława Matusiak-Zurbrugg, pan kierowca Radosław Puza oraz Szkolny Pulitzer wybrali się na wycieczkę do Niederfinow (1,5 godz. od Szczecina). Chcieli zobaczyć tam podnośnię statków na kanale Odra-Havela.

Powiedzieć trzeba: dwie podnośnie – starą, zbudowaną w 1934 r. i pracującą praktycznie bezawaryjnie do dziś, oraz nową, większą, której budowa już się kończy.

Podnośnia to maszyna wyjątkowa i wyjątkowo wielka. Przylega do zachodniego stoku wzgórz pradoliny Odry i jest częścią kanału Odra-Havela. Jego część zachodnia, biegnąca w stronę rzeki Haveli i Berlina, jest położona o 36 metrów wyżej niż część wschodnia, biegnąca w kierunku Odry i Szczecina. Podnośnia łączy obie części kanału. Jest w gruncie rzeczy potężną windą, dzięki której statki (barki, holowniki, jachty, statki pasażerskie) mogą swobodnie pokonywać różnicę poziomów między nimi, płynąc z Berlina do Szczecina i odwrotnie.

Redaktorzy „Aparacika” oraz ich przyjaciele zamustrowali na statek m/s Freiherr von Münchhausen II” i udali się w rejs do wnętrza podnośni, czyli do wielkiej wanny. Gdy statek do niej wpłynął, zostali razem z nim wywindowani 36 metrów w górę. Gdy już znaleźli się w górze, wypłynęli z podnośni i wpłynęli do górnej części kanału Odra-Havela. Po kilkuset metrach statek nawrócił, znów wpłynął do wanny i zostali zwindowani 36 metrów w dół.

Zobaczyli podnośnię od środka. W czasie rejsu oglądali pchacze i barki, które z niej korzystały (głównie polskie, choć podnośnia jest w Niemczech), słuchali opowieści o jej historii, zasadach działania, wydajności i o budowie nowej podnośni, z której będą mogły korzystać większe statki rzeczne, przewożące nawet 110 kontenerów.

Potem oglądali jeszcze podnośnię z zewnątrz. Teraz piszą o tym artykuły.

(b.t.)

Fot. b.t.

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA