Charakterystyczna bryła elewatora Ewa od ponad 80 lat wita statki wpływające do szczecińskiego portu i jest jego wizytówką. Budynek został wpisany do gminnej ewidencji zabytków, ale do dzisiaj jest czynny i pełni swoją rolę. Dzierżawi go od Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście spółka Szczecin Bulk Terminal. Kilka lat temu obiekt znajdujący się na Półwyspie Ewa przeszedł modernizację.
Starania o jego wybudowanie podejmowano już na przełomie XIX i XX w., a pierwsze projekty przygotowano w 1931 roku. Parę lat później ruszyły prace i w październiku 1935 r. magazynował pierwsze partie zboża. Początkowo miał mieć pojemność 20 tys. ton, ale ostatecznie zdecydowano, że będzie większy i rozpoczęto budowę dodatkowego bloku. W lutym 1936 r. oddano go do użytku. Elewator mógł pomieścić łącznie 43 tys. ton zbóż.
Inwestycja miała wielki rozmach. Do placu budowy i późniejszego portu zbożowego trzeba było dostarczyć prąd, kable położono pod Odrą. Jej ujście – Duńczycę – zasypano na odcinku o szerokości 50 m. Grobla połączyła miejsce budowy z Łasztownią. Wzniesiono wielki spichlerz z maszynownią i wyposażono go w niezbędne urządzenia. Obok powstało ciężkie nabrzeże o długości 220 m. Zbudowano też bocznicę kolejową, drogę dojazdową, stację transformatorową, budynek administracyjny i warsztat. Ryszard Kotla w monografii zespołu portów podał, że do budowy zużyto 30 tys. m sześc. żelbetu (182 tys. worków cementu oraz 2,6 tys. ton stali zbrojeniowej).
Wysokość środkowej części (maszynowni) obiektu wynosi ponad 60 m, a długość – przeszło 110 m. W elewatorze powstało 170 komór składowych. W połowie maja 1946 r. został przejęty przez polską administrację. Nadano mu imię Ewa.
Obecna zdolność składowania to 50 000 ton w 40 silosach. Terminal zbożowy dysponuje w pełni wyposażonym laboratorium.
Siedem lat temu pojawił się pomysł wyburzenia obiektu, co wywołało wiele emocji i dyskusji wśród mieszkańców Szczecina. Charakterystyczna, betonowa budowla wrosła w krajobraz miasta i portu. Dla powojennych pokoleń szczecinian była od zawsze. I choć modernistyczna bryła Ewy nie wszystkim się podoba, ma wielu miłośników. Niektórzy mówią wprost, że są w niej zakochani. Przez wiele lat elewator widniał na tzw. planszy wywoławczej szczecińskiej telewizji.
Budynek pełni też dodatkową rolę. Na jego dachu znajdują się urządzenia, które pomagają czuwać nad bezpieczeństwem żeglugi. To m.in. stacja radarowa, która stanowi część Krajowego Systemu Bezpieczeństwa Morskiego, a także stacja AIS – systemu automatycznej identyfikacji statków.
Ostatnio, w lipcu br., tuż u jego stóp odbył się „Wielki Koncert Nocy Letniej” TVP2 uświetniający jubileusz 70-lecia przejęcia portów w Szczecinie i Świnoujściu przez polską administrację.
Pomysł zburzenia Ewy nie został wcielony w życie, za to ZMPSiŚ ogłosił przetarg na 30-letnią dzierżawę obiektu. Wygrał go duński inwestor: Copenhagen Merchants Holding, dysponujący m.in. siecią terminali zbożowych w Danii, Polsce i na Łotwie. Przed ponownym uruchomieniem elewator został zmodernizowany. Prace trwały ok. roku i objęły m.in. instalację urządzeń technologicznych do transportu pionowego i poziomego zboża oraz produktów pochodzenia rolnego. Dzięki temu zwiększyła się wydajność na wszystkich liniach zarówno przyjęciowych, jak i wydaniowych. W przypadku załadunku statków wynosi 1000 ton na godzinę, a na samochody i wagony – po 300 ton.
– Obiekt jest dość specyficzny, należy stosować się do przepisów, jednakże nie napotkaliśmy nieplanowanych problemów – mówił nam podczas modernizacji Rafał Różański, prezes Szczecin Bulk Terminal.
Ponownie do użytku elewator został oddany w 2016 roku.
Wcześniej ZMPSiŚ przebudował infrastrukturę na północnym cyplu Półwyspu Ewa. Inwestycja objęła nabrzeża: Zbożowe i Niemieckie. Zbożowe zostało przebudowane i przedłużone w kierunku północnym. Przedłużono też torowiska urządzeń rozładunkowych i tory bocznicy kolejowej, utwardzono nawierzchnię na nowym odcinku, przebudowano i przedłużono sieć energetyczną, teletechniczną i wodno-kanalizacyjną, wykonano oświetlenie i światła nawigacyjne, przebudowano tunel przyjęciowy i wiatę nad nim. Ponadto powstało nowe nabrzeże Niemieckie. Wykonano również roboty czerpalne do głębokości 10,5 m na akwenie przyległym do nabrzeży. Ponad połowę inwestycji o wartości ok. 35 mln zł dofinansowała UE.
Obecnie elewator może obsługiwać statki o długości całkowitej do 250 m i maksymalnym zanurzeniu 9,15 m.
(ek)