Niedawno w Szczecinie gościł holenderski statek towarowy „Lady Hester”, zbudowany w 2011 roku. Należy do najstarszego holenderskiego armatora – Wijnne Barends, mającego siedzibę w Delfzijl. Na jego flotę składa się kilkadziesiąt jednostek o nośności od 2200 do 5500 ton. Firma wprowadza na swoich statkach innowacyjne rozwiązania, również na „Lady Hester”. W prace zaangażowana była szczecińska spółka JPP Marine.
Na statku zainstalowano tzw. scrubber, czyli płuczkę spalin. Tego rodzaju systemy coraz częściej są montowane na jednostkach pływających ze względu na przepisy związane z ochroną środowiska. Unijna dyrektywa siarkowa wprowadziła ograniczenia dotyczące zawartości siarki w paliwach żeglugowych. Armatorzy, których statki pływają w strefie SECA, gdzie obowiązują takie restrykcyjne przepisy, mogą zmienić rodzaj paliwa na bardziej ekologiczne lub stosować scrubbery.
W przypadku jednostki „Lady Hester” zastosowano scrubber zewnętrzny, co jest raczej niespotykanym rozwiązaniem na statkach tej wielkości. Jednostka ma 3500 DWT nośności, 98 m długości oraz 13,5 m szerokości.
Szczecińska spółka wykonała scrubber razem z firmą z Holandii. Został zaprojektowany i zbudowany w Szczecinie. Wyposażono go w Holandii, po czym wrócił i był instalowany na rufie statku „Lady Hester”, który cumował przy nabrzeżu Stoczni Szczecińskiej. Sam montaż trwał 10 dni.
Scrubber umieszczono za mostkiem, w specjalnie w tym celu zaprojektowanej i wykonanej konstrukcji przypominającej kontener.
Obecnie system jest sprawdzany podczas morskich rejsów „Lady Hester”.
– Testy potrwają do połowy stycznia przyszłego roku – powiedział Piotr Pietruszczak, wiceprezes JPP Marine ds. produkcyjnych.
Jeżeli instalacja się sprawdzi, można się spodziewać jej produkcji i montażu na kolejnych jednostkach. ©℗
(ek)
Partnerzy dodatku: