Piątek, 19 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Odnawianie floty PŻM. Remont i próby morskie

Data publikacji: 18 grudnia 2025 r. 11:02
Ostatnia aktualizacja: 18 grudnia 2025 r. 11:15
Odnawianie floty PŻM. Remont i próby morskie
Zanim statek zostanie odebrany przez armatora, należy do stoczni – stąd chińska bandera na rufie. Po przekazaniu PŻM jeziorowiec będzie pływał pod banderą portugalskiej Madery. Fot. PŻM  

W listopadzie i grudniu br. w Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” w Szczecinie swój kolejny remont klasowy przechodzi jeziorowiec Polskiej Żeglugi Morskiej m/s „Wicko”. Na statku przeprowadzane są kompleksowe prace, które zakończą się odnowieniem jego dokumentów klasyfikacyjnych. Z prób morskich natomiast powrócił właśnie „Polsteam Wigry”, pierwszy statek z napędem „methanol-ready”.

REKLAMA

– „Wicko” to masowiec typu lakermax, a więc największy, jaki może wpływać na Wielkie Jeziora Amerykańskie – przypomina Krzysztof Gogol, rzecznik Grupy PŻM. – To od pół wieku strategiczny rynek PŻM, gdzie szczeciński armator przewozi wysokogatunkową stal z Holandii, na potrzeby amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego, z kolei w powrotnych rejsach do Europy transportując amerykańskie i kanadyjskie zboże.

Jeziorowiec „Wicko” zbudowano w chińskiej stoczni Mingde w Nantong w listopadzie 2010 roku. Matką chrzestną statku została Agnieszka Ćwiklińska z PŻM.

Remonty klasowe statków odbywają się co pięć lat, nietrudno więc policzyć, że jest to już trzeci pobyt tej jednostki w stoczni w celu odnowienia dokumentów klasyfikacyjnych. „Wicko” jest „pod opieką” dwóch towarzystw klasyfikacyjnych: Polskiego Rejestru Statków oraz Det Norske Veritas. To inspektorzy tych instytucji, którzy po zakończeniu remontu poświadczają pisemnie, że statek spełnia wszystkie kryteria techniczne, konieczne do prowadzenia bezpiecznej żeglugi.

Polska Żegluga Morska jest stałym, długoletnim klient Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”. Chociaż armator w ostatnim czasie korzystał także ze stoczni w Grecji i Turcji, polskie zakłady remontowe pozostają jego pierwszym wyborem, tym bardziej że jakość i terminowość krajowych stoczni remontowych są obecnie na wysokim poziomie.

Polski armator kontynuuje budowę serii jeziorowców, którą blisko dwa lata temu rozpoczął m/s „Polsteam Dąbie”. Z prób morskich powrócił właśnie pierwszy statek z napędem „methanol-ready”.

– Po odebraniu ośmiu statków obecnie przyszła pora na realizację dodatkowych czterech jednostek serii – zaznacza Krzysztof Gogol. – Będą one odbierane co kwartał w całym 2026 roku. Realizując politykę ograniczania śladu węglowego swoich statków, masowce te będą przygotowane do spalania w przyszłości bezemisyjnego „zielonego” metanolu.

Pierwszym z nowej serii czterech jeziorowców z napędem „methanol-ready” jest m/s „Polsteam Wigry”. Pod koniec listopada statek ten wyszedł w próby morskie, które zakończyły się powodzeniem. Podczas prób przetestowano wszystkie urządzenia i systemy statków.

Odbiór statku zaplanowano na początek 2026 roku. ©℗

(ek)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA