Czwartek, 31 października 2024 r. 
REKLAMA

Mija 50 lat od śmierci Eugeniusza Kwiatkowskiego. Upamiętniony w Szczecinie

Data publikacji: 22 sierpnia 2024 r. 11:01
Ostatnia aktualizacja: 22 sierpnia 2024 r. 11:01
Mija 50 lat od śmierci Eugeniusza Kwiatkowskiego. Upamiętniony w Szczecinie
Pamiątkowa tablica na budynku ZUT Fot. Elżbieta KUBOWSKA  

„Polska bez własnego wybrzeża morskiego i bez własnej floty nie będzie nigdy ani zjednoczona, ani niepodległa, ani samodzielna gospodarczo i politycznie, ani szanowana w wielkiej rodzinie państw i narodów, ani zdolna do zabezpieczenia warunków bytu, pracy, postępu i dobrobytu swym obywatelom”. Te słowa zapisał w księdze pamiątkowej „Daru Pomorza” Eugeniusz Kwiatkowski, chemik, wicepremier, minister przemysłu i handlu, minister skarbu II Rzeczypospolitej, mąż stanu, wizjoner, wielki patriota, zasłużony również dla Szczecina i Pomorza Zachodniego. Dziś mija 50 lat od jego śmierci.

Pochodził z Krakowa. Tu się urodził (30 grudnia 1888 r.) i tu zmarł (22 sierpnia 1974 r.). Jako minister przemysłu i handlu za najważniejsze uznał równowagę budżetową oraz stabilizowanie złotego. Przyśpieszył rozbudowę portu w Gdyni, przyczynił się też do powstania Państwowej Fabryki Związków Azotowych w Mościcach pod Tarnowem. Będąc wicepremierem i ministrem skarbu doprowadził do zwiększania wpływów do budżetu państwa. Uprościł system podatkowy. Był twórcą Czteroletniego Planu Inwestycyjnego na lata 1936 – 1940. Od 1937 roku patronował Centralnemu Okręgowi Przemysłowemu.

Po wojnie, w latach 1945 – 1948 był delegatem rządu dla spraw Wybrzeża. Zaangażował się w odbudowę gospodarki morskiej.

W 1948 roku został odsunięty od działalności publicznej. Zamieszkał w Krakowie. Zajął się głównie pracą naukową z zakresu chemii, ekonomii i historii.

Został pochowany na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Na miejsce spoczynku odprowadził Eugeniusza Kwiatkowskiego ówczesny arcybiskup krakowski Karol Wojtyła.

– Logika tego życia wymaga, aby modlitwa za jego duszę popłynęła z wawelskiej katedry – mówił przyszły papież.

Fundacja Rodzina Rodła jest organizatorem ogólnopolskiego upamiętnienia 50. rocznicy śmierci Eugeniusz Kwiatkowskiego. Program przewiduje od sierpnia do października szereg wydarzeń.

Wczoraj w katedrze wawelskiej odprawiono Mszę św. w intencji śp. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Na 22 sierpnia zaplanowano spotkanie modlitewno-wspomnieniowe przy jego grobie (z ceremoniałem wojskowym), a także spotkanie przy pamiątkowej tablicy znajdującej się na krakowskiej kamienicy przy al. J. Słowackiego 8 (tam Kwiatkowski mieszkał w latach 1954 – 1974). W sali kinowej Muzeum Armii Krajowej odbędzie się projekcja filmu „Eugeniusz Kwiatkowski. Mąż stanu” (reż. Mirosław Bork).

Organizatorzy informują, że zwieńczenie projektu nastąpi w październiku we Wrocławiu. Patronat honorowy nad tą inicjatywą sprawują: dr Julita Maciejewicz-Ryś, wnuczka Eugeniusza Kwiatkowskiego (Kraków), Polskie Lobby Przemysłowe im. Eugeniusza Kwiatkowskiego (Warszawa) oraz Klaster COP im. Eugeniusza Kwiatkowskiego (Warszawa – Radom).

Dał impuls do rozwoju portu

Kwiatkowski przyczynił się do powstania polskiej floty handlowej, uwalniając Polskę od opłacania obcych armatorów. Z jego inicjatywy powstała też dalekomorska flota rybacka. Niebagatelną rolę odegrał tuż po II wojnie światowej na stanowisku delegata rządu ds. Wybrzeża.

– Jeżeli w naszym pokoleniu Polska nie potrafi zagospodarować Ziem Zachodnich, to w następnych straci do nich prawo – mówił w grudniu 1945 r., gdy przybył do Szczecina.

Według prof. Mariana Marka Drozdowskiego, historyka i biografa, odbudowa szczecińskiego portu i stoczni, dynamiczny rozwój żeglugi na początku lat 50. były realizacją tego, co zaplanował w pierwszym powojennym trzyleciu Eugeniusz Kwiatkowski.

– Dał polskiemu portowi w Szczecinie pierwszy impuls do rozwoju – podkreślał M. Drozdowski.

Nadał szczególną rangę szczecińskiemu portowi, skutecznie zabiegając o pozyskanie wielkiego tranzytu czechosłowackiego. Za jego pośrednictwem do stolicy Pomorzu Zachodniego płynęły niemałe pieniądze, o czym wspominał w swoich pamiętnikach pierwszy prezydent miasta Piotr Zaremba. Dzięki inicjatywie E. Kwiatkowskiego otwarto w Szczecinie filię poznańskiej Akademii Handlowej.

Tablica, popiersie, ulica, mural

Twórca polskiej gospodarki morskiej został na różne sposoby upamiętniony w całym kraju. Również w grodzie Gryfa. Już w 1946 roku otrzymał od ówczesnych władz tytuł Honorowego Obywatela Szczecina. To jedyne honorowe obywatelstwo nadane w okresie Polski Ludowej, którego w 2017 nie odwołała szczecińska rada miasta.

W 2007 roku na gmachu budynku Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego (dawny Wydział Mechaniczny Politechniki Szczecińskiej) przy ul. Pułaskiego 10, z prawej strony wejścia, umieszczono tablicę ku czci E. Kwiatkowskiego. Została odlana z brązu. Są na niej m.in. słowa: „Rzecz najważniejsza – Polska” Eugeniusz Kwiatkowski 1888 – 1974 wybitny działacz gospodarczy, mąż stanu, inżynier chemik, honorowy obywatel Szczecina. Podpisano: społeczność akademicka Politechniki Szczecińskiej, mieszkańcy Szczecina w 60. rocznicę wygłoszenia wykładu inauguracyjnego. Nad inskrypcją znajduje się medalion z portretem. Tablicę zaprojektował artysta plastyk Bohdan Walknowski, wykonała Odlewnia Wydziału Mechanicznego PS.

Od 2011 roku w Szczecinie znajduje się popiersie Eugeniusza Kwiatkowskiego, zamówione i ufundowane przez prof. Drozdowskiego. Autorem jest znany krakowski artysta-rzeźbiarz Marian Konieczny, a odlew w brązie powstał w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych, skąd popiersie trafiło do Szczecina w nietypowy sposób. Z inicjatywy działaczki Ligi Morskiej i Rzecznej Elżbiety Marszałek przypłynęło Odrą, razem z flotyllą Flisu Odrzańskiego, pod opieką jego komodora, kpt. ż. w. Włodzimierza Grycnera. Popiersie – powitane przy Wałach Chrobrego, gdzie Kwiatkowski bywał jako delegat rządu – przeniesiono do Sali Tradycji ówczesnej Akademii Morskiej.

Życzeniem fundatora było umieszczenie rzeźby na stałe w szczecińskiej bazylice archikatedralnej. Przeniesiono je tam we wrześniu 2014 roku. Specjalne uroczystości poświęcone E. Kwiatkowskiemu odbyły się w Szczecinie 6 lutego 2015 roku, Wtedy to poświęcono i odsłonięto popiersie. Ówczesny metropolita szczecińsko-kamieński, ks. abp Andrzej Dzięga odprawił dziękczynną mszą św., która zgromadziła ludzi morza, przedstawicieli stowarzyszeń, urzędów, przedsiębiorstw i uczelni morskich. Były poczty sztandarowe, m.in. Polskiej Żeglugi Morskiej i 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Popiersie stoi w katedralnej Kaplicy Ludzi Morza.

Dalszym ciągiem uroczystości była konferencja naukowa, na której przypomniano, że pierwszą flotę obecnie największego polskiego armatora stanowiły statki „Kraków”, „Toruń”, „Poznań” i „Wieluń” (dawniej „Wilno”), zakupione pierwotnie we Francji w 1927 roku przez resort ówczesnego ministra E. Kwiatkowskiego. Powołanie PŻM w 1951 roku poprzedziło utworzenie – zgodnie z decyzją delegata rządu E. Kwiatkowskiego – Przedsiębiorstwa Państwowego Żegluga Szczecińska, które stało się jedną ze spółek Grupy PŻM.

Od niedawna Eugeniusz Kwiatkowski patronuje szczecińskiej ulicy na nowym osiedlu mieszkaniowym, które zbudowano na terenie dawnej cukrowni.

Wizerunek Kwiatkowskiego widnieje na muralu odsłoniętym we wrześniu 2018 roku przy ul. Chmielewskiego na szczecińskich Pomorzanach. Powstał na murze okalającym Zakład Gazowniczy w Szczecinie z okazji 100-lecia rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wielkoformatowy mural (na odcinku o długości ponad 80 m) przedstawia postaci 11 polskich wynalazców oraz osiągnięcia naukowe i gospodarcze – głównie z okresu międzywojennego. Autorami są Mateusz Filek, Marcin Papis i Jakub Bitka z F-Studio, a inicjatorami: Polska Spółka Gazownictwa – Oddział Zakład Gazowniczy w Szczecinie i Fundacja Polskich Wartości.

Imię Eugeniusza Kwiatkowskiego nosi Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące przy ul. Broniewskiego 19 w Szczecinie, które ma rozpocząć działalność 1 września br.

Dodajmy, że od wielu lat ten mąż stanu patronuje Zespołowi Szkół Morskich w Świnoujściu.©℗

Elżbieta KUBOWSKA

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA