W „Kurierze Metropolitalnym", który właśnie trafił do Państwa rąk ruszamy śladami metropolii. Na przykład kulinarnymi. Ewelina Kolanowska przypomina losy szczecińskiego paszteciku, który de facto był pierwszym polskim fast foodem na długo zanim Polacy i szczecinianie usłyszeli o McDonalds. Szymon Wasilewski przygląda się zaś z bliska niuansom Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Choć partycypacja mieszkańców w wydatkowaniu publicznych pieniędzy wydaje się nie tylko uzasadniona, ale i konieczna to jednak formuła budżetu obywatelskiego kryje w sobie kilka pułapek.
„Śladem" metropolii może być także dyskusja o jej przyszłości. Alan Sasinowski przedstawia doświadczenia Doktora Michała Twardochleba z Katedry Inżynierii Systemów Informacyjnych Wydziału Informatyki Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, który dzięki prestiżowemu programowi Top 500 Innovators – promującemu młodych naukowców zdolnych do łączenia świata nauki i świata biznesu - trafił na staż do uniwersytetów Oksford i Cambridge. Teraz chce angielskie doświadczenia przenieść do Szczecina promując wykorzystanie zaawansowanych technologii i budowanie przyszłości metropolii szczecińskiej właśnie przy wsparciu biznesu koncentrującego się na IT.
Opowieścią o pasjach jest prezentacja naszej okładkowej bohaterki Laury Koniecznej. Głośno o niej zrobiło się za sprawą tatuażu, który wykonała. Jednak Zdobienie ciała dla pani Laury to coś więcej.
Śladami metropolii jest z pewnością także jej historia. Alan Sasinowski mówi o tej najnowszej opisywanej już od 15 lat przez szczeciński oddział IPN-u.
Zapraszam do lektury.
Artur RATUSZYŃSK