W środowy ranek (23 listopada) krokusowa rewolucja zawitała na ul. Dubois w Szczecinie przed budynek Zespołu Szkół nr 16. Ledwie godzinę później dołączyły do niej żabki, biedronki, promyczki i motylki z przedszkola nr 5 przy ul. Tomaszowskiej, nieopodal Stawu Brodowskiego, nad którym z Czytelnikami naszej gazety w październiku posadziliśmy kwiaty wiosny.
Na zaproszenie Rady Osiedla Drzetowo-Grabowo krokusy przy ul. Dubois sadzili uczniowie klasy IV b I VI c. Do posadzenia było 500 cebulek przekazanych przez Urząd Miejski i 1250 podarowanych przez osiedlowców. W sadzeniu krokusów uczestniczył Henryk Szelągiewicz, przewodniczący RO Drzetowo-Grabowo.
- Mam już plany, gdzie na naszym osiedlu posadzimy krokusy w przyszłym roku. Pieniądze są zarezerwowane - zapewnia H. Szelągiewicz.
Wraz z wychowankami cebulki sadziły opiekunki klas Monika Franczak i Anna Binkowska.
- Takie akcje są ze wszech miar potrzebne. Uczą dzieci szacunku do miejsca, w którym mieszkają i żyją. Dzięki takim akcjom Szczecin jest ładny i kolorowy - podsumowuje pani Anna. W sadzeniu 400 krokusów przekazanych przez Urząd Miejski przy ul. Tomaszowskiej brali udział wszyscy: od malucha do starszaka. Prace nadzorowała Monika Wielba, dyrektor placówki.
- Nie są to pierwsze krokusy posadzone w przedszkolu tej jesieni. Wcześniej posadziliśmy już 300 sztuk jak co roku podczas naszej lokalnej akcji "całe przedszkole w kwiatach". Braliśmy także udział w obsadzaniu krokusami Stawu Brodowskiego z Kurierem Szczecińskim - przypomina pani Monika. - Jesteśmy już 4-gwiazdkowym przedszkolem. To zobowiązuje - dodaje z dumą.
(MIR, SM)
Fot. Sylwiusz MOŁODECKI