W czwartek (24 listopada) na zieleńcach ul. Strzałowskiej oraz przy ul. Komuny Paryskiej, w piątek - przy ul. Księżnej Zofii, a w sobotę - na trawnikach ul. Wszystkich Świętych. Tak wygląda swoisty rozkład jazdy „krokusowej rewolucji" - jednej z najbardziej pozytywnych i społecznych akcji dla zielonego Szczecina, w jakiej uczestniczą czytelnicy „Kuriera", a żyje - niemal całe miasto.
W czwartek pierwsze z krokusowych pól posadzili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 14 (ul. Strzałowska), a konkretnie wychowankowie Renaty Dwulit-Andrut ze szkolnego koła Ligi Ochrony Przyrody i klasy II c.
- Posadzili 500 kwiatowych cebul, których sponsorem był szczeciński Urząd Miasta - relacjonuje Sylwiusz Mołodecki z „Zielonych Ogrodów", współtwórca „krokusowej rewolucji" i jej animator. - Prym wiedli: Marcin oraz Oliwier, co cebulki sadzili z pasją, a też z pozostałych uczniów najszybciej i bodaj najdokładniej. Pierwszy z chłopców twierdził, że sadzi krokusy, bo to dla niego radość i dobra zabawa. Drugi - że przyprowadzi rodziców do szkoły, gdy sadzonki rozkwitną na wiosnę, by im pokazać kwiaty, jakie sadził dla nich. Choć też przyznawał, że dzięki „krokusowej rewolucji" można nabrać… krzepy!
Kolejne krokusowe pole - liczące tysiąc kwiatów - posadzili młodzi „rycerze krokusowej rewolucji" przy swej szkole, czyli Gimnazjum nr 5 - ul. Komuny Paryskiej. Nie po raz pierwszy reprezentacja tej placówki włączyła się w wir tej szlachetnej społecznej akcji. Wcześniej wspierali Spółdzielnię Mieszkaniową „Wspólny Dom" - głównego sponsora - w ukwiecaniu osiedla Drzetowo-Grabowo oraz Niebuszewa.
- To świetna i bardzo pozytywna akcja, z jaką wiąże się wiele dydaktycznych walorów. Uczy szacunku dla pracy i jej efektów, a też dbania o przyrodę, własne otoczenie i środowisko. Chociaż dzieci bardziej ją pewnie odbierają jako zabawę. I dobrze, bo dzięki temu łączą co przyjemne z pożytecznym. Mając z tego frajdę, ale też satysfakcję - komentowała Agnieszka Chodorowska, która wraz z Agnieszką Styczyńską włączyły swych wychowanków w nurt społecznego „pospolitego ruszenia na krokusy".
Dwa czwartkowe odcinki „krokusowej rewolucji" były nie tylko udane, ale też błyskawiczne. Jak zmienianie Szczecina na lepsze, czyli sadzenie kwiatowych cebul, uda się uczniom SP 59 w piątek przy ul. Księżnej Zofii? O tym przekonamy się już w piątek (25 bm.). Natomiast już teraz wraz z Radą Osiedla Arkońskie-Niemierzyn zapraszamy wszystkich szczecinian do udziału w sobotnim (26 bm.) odcinku „krokusowej rewolucji". Odbędzie się przy ul. Wszystkich Świętych - w godz. 10-12. Poprowadzi go pomysłodawczyni akcji przenoszenia krokusów z Jasnych Błoni w różne inne punkty miasta - Maria Myśliwiec, przewodnicząca miejscowej RO.
A. NALEWAJKO
Fot. Sylwiusz MOŁODECKI