Miniogrody na balkonach bloków i kamienic to w Szczecinie wciąż raczej wyjątki. Na pewno nie norma. O tym, że wśród zieleni i kwiatów w najbliższym, domowym otoczeniu można żyć przytulniej i weselej udowadniają Agnieszka i Zenon Kramarzowie. Ich balkon na pierwszym piętrze narożnej kamienicy w jednym ze śródmiejskich kwartałów przy ul. Jana Karola Chodkiewicza na Turzynie jest tego najlepszym przykładem.
Odcina się wyraźnie barwami kwiatów n tle już nieco poszarzałej i pokrytej już liszajami po zaciekach, a nawet z miejscami łuszczącej się już farby, frontowej elewacji. Mimo że odnowionej przy okazji remontów i renowacji starej zabudowy w tym rejonie.
- To co widać na naszym balkonie to dzieło i domena męża. Co roku, kiedy nadchodzi wiosna najpierw się zastanawia, czy nie odpuścić, nie zrezygnować z kwiatów, ale chwile wahania zwykle szybko mu mijają, a wtedy zaczyna biegać i wybierać na kolejny sezon nowe rośliny do posadzenia w donicach i balkonowych skrzynkach - śmieje się pani Agnieszka. - Od jakiegoś czasu mąż też przymierzał się, by wystartować w Kurierowym konkursie, ale jakoś tak się składało, że zawsze przegapił termin zgłoszeń. W tym roku wreszcie się udało. A mobilizacją, by wziąć udział w konkursie, były zachęty osób postronnych, które na widok naszego ukwieconego balkonu nie kryły słów uznania, a nawet zachwytu.
W zaaranżowanym miniogrodzie balkonowym Agnieszki i Zenona Kramarzów zwykle prym wiodą pelargonie. W tym roku jednak dotkliwie dały im się we znaki nie tylko upały, ale i szkodniki: mszyce i przędziorki. Sprawiły, że nie są tak dorodne i obsypane kwiatami, jak bywały okazy sadzone w poprzednich latach.
Za to z nawiązką odwdzięczają się inne sezonowe kwiaty. Wśród nich szczególnie begonie, petunie, surfinie, fuksje, passiflora, jak również niewielka, ale za to bardzo efektowna i uwielbiająca słońce portulaka, w którego promieniach jej lśniące kwiaty wyglądają dosłownie jakby świeciły. A uzupełnieniem w balkonowej kolekcji są zdobiące od zewnątrz parapety balkonowych okien mieszkania dipladenie i grudniki. ©℗
Tekst i fot. Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Balkonowy miniogród Agnieszki i Zenona Kramarzów przy ul. Jana Karola Chodkiewicza.