Piątek, 03 maja 2024 r. 
REKLAMA

Zapisane w „Kurierze" (30.06 - 1.07.1955)

Data publikacji: 12 czerwca 2021 r. 23:36
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 16:14
Zapisane w „Kurierze" (30.06 - 1.07.1955)
 

Stroje pyrzyckie pokaże na festiwalu zespół z Dębicy

Wśród 26 zespołów artystycznych, które reprezentować będą woj. szczecińskie na Festiwalu Warszawskim znajdzie się również 60-osobowy Zespół Pieśni i Tańca z Wiejskiego Domu Kultury w Dębicy, powiat Nowogard.

Członkowie tego zespołu zademonstrują oryginalne stroje z okolic Ziemi Pyrzyckiej na Pomorzu Zachodnim. Dotychczas nie były one znane szerszemu ogółowi, niedawno bowiem komisja Wydziału Kultury przy Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, pod kierunkiem etnografa prof. Dobrowolskiej z Krakowa odtworzyła na podstawie starych kronik i opisów regionalny strój Ziemi Pyrzyckiej. Nie ustępuje on swą oryginalnością krakowskim, łowickim, czy kaszubskim.

W strojach tych zespół z Dębicy wystąpi m.in. w starym słowiańskim tańcu zwanym „Zapusty Pyrzyckie”.

„Kurier Szczeciński” z dnia 30 czerwca 1955 r.

Szczecin – miasto „zabudkowe”

Z nastaniem ciepłych dni na ulicach śródmieścia od razu zrobiło się ciasno. Wyrosły nowe kioski z lodami i napojami. W niektórych miejscach stoją 3 lub 4 budki. Szczecin, a raczej jego śródmieście, stało się miastem „zabudkowym”. Należy się zastanowić, czy kioski są potrzebne?

Był czas, gdy sieć sklepów spożywczych nie była dostatecznie rozwinięta, nie było sklepów dyżurnych i niektórzy obywatele mieli trudności z zaopatrzeniem w artykuły pierwszej potrzeby, a zwłaszcza pieczywo. Wówczas sytuację ratowały kioski spożywcze. Początkowo było ich niewiele, ale miały duże obroty i to skłoniło handel do rozszerzenia sieci kiosków w śródmieściu. Obroty kiosków na przedmieściach były znacznie mniejsze, ale tam spełniały one i spełniają swoją właściwą rolę.

W śródmieściu wzrosła znacznie ilość sklepów spożywczych, powstały sklepy dyżurne, powstały kioski ze słodyczami oraz napojami chłodzącymi i przestała właściwie istnieć potrzeba kiosków spożywczych.

Mimo to – handel w dalszym ciągu je utrzymuje ze szkodą dla estetycznego wyglądu miasta. Każdy bowiem kiosk spożywczy ma swoje tzw. zaplecze, na którym piętrzą się sterty skrzyń, transporterek i innych opakowań.

„Kurier Szczeciński” z dnia 1 lipca 1955 r.

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA