W książce, którą polecamy tym razem, teraźniejszość przeplata się z przeszłością. A miejsce akcji skrywa sporo tajemnic.
„Schronienie zawsze było pełne przyjaciół i kochanków, matek i córek, powierników tajemnic i tych, którzy te tajemnice wyjawiali, ludzi, którzy mówili, co myśleli, oraz ludzi o siwych włosach i zwiotczałych ramionach. Przeżywaliśmy smutki i radości, ale nie zamieniłabym tego życia na żadne inne” – czytamy w książce pt. „Dom wspomnień” Lauren K. Denton.
Owo Schronienie to pensjonat, który po śmierci babci dziedziczy jej wnuczka Sara. Młoda kobieta jest zdziwiona, iż to właśnie ona dostała taki prezent. Najpierw niespecjalnie jest z tego zadowolona, bowiem w domu mieszka sporo osób, które są nie tylko gośćmi hotelowymi na dobę albo kilka dni, ale… stałymi lokatorami. Na miejscu okazuje się jeszcze, że babcia pozostawiła jej wiadomość z prośbą o wyremontowanie pensjonatu i przywrócenie mu dawnej świetności. No i budynek skrywa sporo tajemnic.
W książce wykorzystano motyw przeplatania się teraźniejszości z przeszłością. Są tu zatem dwie narratorki: Sara i jej babcia, która opowiada historię swojego życia, skupiając się na latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
(MON)
Fot. Burda Książki
